|
Ja zawsze o wszystkim pamiętam. Pamiętam o drobiazgach, o głupiej kartkówce, którą piszesz, a jesteś zagrożony z tego przedmiotu. I piszę do ciebie, pytam, jak ci poszło, oczywiście cały dzień trzymam kciuki i nie myślę o niczym innym, tylko o tym. Każdy Twój mecz spędzam na sali, dopingując Ci, ale Ty nawet nie jesteś w stanie tego zauważyć. I jest mi tak trochę przykro, że nigdy nie życzysz mi powodzenia, kiedy to ja gram mecz, a właściwie to nie tylko - Ty nawet o nim nie pamiętasz, nie wspierasz mnie, kiedy pokłócę się z mamą czy przyjaciółką. Czasami mam wrażenie, że w ogóle Ci nie zależy. Jednak staram się jak najszybciej wybić tą myśl z głowy, jakbym chciała ukryć przed samą sobą prawdę, bolesną prawdę - nie kochasz mnie już, a może i nigdy nie kochałeś.
|