|
beza606.moblo.pl
Wkońcu straciła nadzieję. Postanowiła że nie bedzie już cierpieć. Lecz ostatni raz chciała go zobaczyć lecz była mała przeszkoda on mial ja. Niepotrafiła umrzeć bez
|
|
|
Wkońcu straciła nadzieję. Postanowiła, że nie bedzie już cierpieć. Lecz ostatni raz chciała go zobaczyć, lecz była mała przeszkoda, on mial ja. Niepotrafiła umrzeć bez ostatniego spotkania z nim, a także nie potrafiła zapytac sie czy sie z nią spotka, dopóki był z nią. Kto by pomyślał ze jej najwiekszy wróg ja uratuje.
|
|
|
Ta nieświadomość naszych rodziców, i niewiedza ile ich dzieci już przeżyły nas odpycha. Próbują z nami porozmawiać o rzeczach, o ktorych juz dawno wiemy lub przeżylismy. Ostrzegaja nas przed czymś, czego juz próbowaliśmy lub robiliśmy. I wtedy uswiadamiamy sobie ile rzeczy nie mówimy rodzicą, niektóre sprawy naprawde nie warte są ich uwagi.
|
|
|
Z upływem czasu...wspomnienia zamiast powoli znikać, zacierać po nich ślad, bardziej do nas docieraja zaczynamy mysleć i pogłebiać te myśli, zaczynamy coraz wiecej sobie przypominać.
|
|
|
Ta złość i to cierpienie, które ogarnia pięcioletnie dziecko, gdy nakryje rodziców na podkładaniu prezentów jako mikołaj, czy zając. Wtedy wydaje mu się, że to jest najgorsza rzecz jaka mu sie przytrafiła, że nie ma gorszej, gdy dorasta przekonuje się, że to było nic, i że chciałby wrócić to tych chwil gdy myślał ze świat mu sie zawalił bo zabawka mu się zepsuła. Morał.? Cieszmy sie każdym wiekiem, i każdą chwilą, bo nie wiadomo co nam sie kiedyś przytrafi.
|
|
|
W moim sercu będę czekała zawsze, lecz w końcu na przekór sobie znajdę sobie kogoś . Pewnie nie będzie miał aż tak niebieskich oczu, tak lśniącego uśmiechu, tak pięknych powiewanych przez wiatr włosów, nie będzie miał on twojego stylu chodzenia ani mówienia. Ale może pomoże zapomnieć.
|
|
|
- Cześć. Jestem Piotruś. - Cześć, a ja Kasia. - Będziesz moją dziewczyną? - Pewnie. Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze. /
|
|
|
- to dziwne.. on w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy. ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. nie wiem co się ze mną stało.. - a ja wiem. dorosłaś. pokochałaś prawdziwie. nie jego ciało, a jego duszę.
|
|
|
zeszłam z gg mówiąc , że idę spać. tak naprawdę usiadłam na łóżku i patrzyłam w okno. na dworze zimny wiatr wyginał drzewa, a gwiazdy tej nocy były cudowne. minęła jakaś godzina od wyłączenia komunikatora, gdy dostałam smsa : ' tak,też patrzysz teraz w gwiazdy , i nie wmawiaj , że śpisz- bo tej nocy niebo jest zbyt piękne żebyś zamknęła oczy nie patrząc w nie. ale uśmiechnij się już ostatni raz i połóż się, proszę ;* '. tak proste i zwykłe słowa, a faktycznie sprawiły , że na twarzy pojawił się uśmiech , a po kilku minutach leżałam już nakryta kołdrą i próbowałam zasnąć.
|
|
|
Nie biore narkotyków, a mimo to odkad Cie poznałem, wiem jak to jest byc na haju i na odwyku.
|
|
|
- Nie chciała usłyszeć prawdy. Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej. Pragnęła po prostu.. zresztą, sama już nie wiedziała czego pragnęła. Chciała być nieszczęśliwa. Wydawało jej się to właściwe i na miejscu.
|
|
|
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit. Czasami płaczę. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę
|
|
|
teraz ? teraz muszę być tylko silna . i pogodzić się z tym co się dzieje.
|
|
|
|