 |
W życiu każdego człowieka jest taki dzień, że w pewnym momencie po protu musi się rozpłakać
|
|
 |
Czuję się rozdarta. Z 1 strony kocham cię i nie mogę żyć bez cb i twojej muzyki ale z 2 gdy tylko widzę twoją twarz to od razu zaczynam płakać bo przypomina mi się, że cię nigdy nie spotkam i że nie spełnie swojego największego marzenia. :' (
|
|
 |
Jesteś dla mnie całym światem. Uratowałeś mi życie. Jesteś zawszę gdy cię potrzebuje. Nigdy nie zostawiłeś mnie w potrzebie, zawsze pomagasz jak możesz. Gdy jestem strasznie smutna, to wystarczy jedno spojrzenie na twój piękny uśmiech i od razu poprawia mi się humor. Potrafię godzinami wpatrywać się w twoje zdjęcie. Gdy patrze w twe oczy to, twoje spojrzenie w sekundę przeszywa moje całe ciało. To dla ciebie wstaje rano i kładę się w nocy. Jesteś powodem mojego płaczu i uśmiechu. Kocham cię od roku. Fajnie by było jakbyś chociaż wiedział, że istnieje...
|
|
 |
Noc- to ona pozwala zdjąć nam maskę którą nosimy za dnia, to ona pozwala łzą lecieć, a myślą zwariować.
|
|
 |
Jak każdej nocy płakałam, wyzywałam się że straciłam ostatnią okazję żeby spotkać Justina i że nigdy go nie spotkam. Ale to nie o to chodzi. Zdarzyło się coś co zdarzyło się mi w życiu 1 raz. O 3 nad ranem (płakałam już 5 h) gdy byłam już wykończona, miałam wyschnięte oczy, to w jednej chwili ( z bezsilności) zeskoczyłam z łóżka, podeszłam do szafy i wzięłam różaniec. Uklęknęłam na łóżku i płacząc zaczęłam modlić się do boga, prosiłam: "Boże, ulżyj swojej służebnicy w bólu, pomóż mi, chodź moje marzenie jest nie realne i nie logiczne to i tak proszę żebyś pomógł mi je spełnić. A jeśli nie to zabierz mnie z tond i nie pozwól już tak cierpieć" Modliłam się przez chyba 3 h i z wykończenia padłam na poduszkę. Rano obudziłam się z czerwonymi oczami i z różańcem w ręce.
|
|
 |
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić. Jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz
|
|
|
|