|
"Bawisz się słowami. Upajasz się nimi. Słowami chcesz zastąpić normalne, ludzkie uczucia, których w tobie nie ma."
|
|
|
"Musiał minąć rok, żebym znów zaczęła normalnie oddychać. Przez dwanaście miesięcy, codziennie myślałam, że umrę. Wypaliło mnie to, oczyściło. Jestem innym człowiekiem, na pewno nie lepszym."
|
|
|
"Znudzisz się. To, co jest urocze, szybko staje się irytujące."
|
|
|
znowu mnie olewasz, to tak kurewsko boli, kurwa mać ile jeszcze ?!
|
|
|
w czymś trzeba znaleźć ukojenie..
|
|
|
"Przede wszystkim jak pozbyć się tego gniotącego uczucia samotności? Ja chcę żyć, a wszystko mi się z rąk wymyka i wszystko "jest nie to". Chyba mam warunki, aby stworzyć sobie życie takie, jakiego bym pragnęła? A tu nic: życie płynie obok jakby, a ja wołam was wszystkich niemym głosem, którego nikt nie słyszy, i mimo że jesteście ze mną, uciekacie ciągle w dal przeszłości. Każda rzeczywistość ma dla mnie żałosny smak niepowrotnego wspomnienia nigdy niebyłego wypadku."
|
|
|
"Ja mam dosyć, ja nie wiem, kim jestem - ja ciebie już nie chcę, nie wiem, kim ty jesteś - wszystko mi się przekręciło na drugą stronę - nie wiem czego chcę, ale coś musi się stać, bo inaczej pęknę - ja nie-wy-trzy-mam."
|
|
|
Boże dlaczego pozwoliłeś mu wrócić, aby drugi raz mnie skrzywdził ?!
|
|
|
Dałeś mi tą siłę, dałeś mi to,że potrafiłam pozbierać się po tak ciężkim przeżyciu,dlatego do końca życia będę Ci wdzięczna, dlatego nie możesz teraz mnie tak zostawić, nie możesz, słyszysz ?!
|
|
|
czemu do kurwy nędzy nie może być tak jak było jeszcze w styczniu, lutym, marcu, kwietniu ?!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
|
nie moge Cie stracić, zbyt wiele Tobie zawdzięczam, zbyt wiele mi dałeś aby mi to teraz odebrać...
|
|
|
wszystko w moim życiu się szybko kończy niż zaczyna... to jest cholernie niesprawiedliwe..
|
|
|
|