|
A jutro ubiorę się tak seksownie, że nie będziesz mógł oderwać ode mnie wzroku. Perfekcyjny makijaż, włosy w kontrolowanym nieładzie jakbym dopiero co wstała z łóżka. Będę się poruszać powoli i zmysłowo. Mój wzrok będzie zamglony, a śmiech przesiąknięty erotyzmem. Będziesz sobie pluć w brodę, bo mogłeś mnie mieć. I nie zaliczysz tego kolosa, bo będziesz zachłannie zjadał moją figurę wzrokiem. A satysfakcji nie będzie mi dość, gdy napiszesz do mnie wieczorem i nie dostaniesz odpowiedzi..
|
|
|
Zdecydowałam. Gdy kolejny raz zapytasz czy się widzimy powiem 'tak'. Później wsiądę do Twojego auta - bo będziesz już na mnie czekać na Tym parkingu. Powiem Ci 'Masz szansę się wytłumaczyć..'. Jeżeli mi się nie spodoba Twoja odpowiedź to zacznę Cię namiętnie całować. Oddam w tym pocałunku całą siebie. Położę swoją rękę na Twoim udzie i będę powoli przesuwać ją do góry. Sprawię, że nie będziesz już myśleć o niczym innym tylko o moim gotowym ciele.. Nagle się odsunę i dam Ci w pysk. Powiem 'Spieprzaj z mojego życia' i to będzie już koniec.
Jakaś przyjemność rozlewa mi się w sercu gdy o tym myślę.. Boję się tylko, że dotyczy ona nie uderzenia Cię a namiętnego pocałunku..
|
|
|
'Poza tą małą chwilą słabości.. teatralnie mnie to jebie.'
|
|
|
Miłości chcę! Miłości! Gdzie ta miłość!
|
|
|
'Jasjuuu ale ja wiem ze ty mnie kofas tam w serdusku..'
|
|
|
'Ale co najpiękniejsze to to że się nie puszczam'
|
|
|
Nie kiedy w sercu mam dziurę. Nie mogę mówić Ci wtedy zwykłe 'dobrych snów i kolorowych snów'.
|
|
|
No i co mi innego zostaje oprócz udawania, że zabawne jest gdy opowiadasz mi o tym jak zaliczyłeś kolejną panienkę..
|
|
|
Zobaczycie..będę Wam zjadać wszystkie batony i czekolady jakie wyprodukują na świecie, aż poczuję te cholerne endorfinki.
|
|
|
To dla Ciebie zapaliłam tą cholerną fajkę! Nawet tego nie doceniłeś palancie..
|
|
|
Bo Bóg zesłał mnie dla Ciebie w tamtej chwili dlatego że szykował Ci plagę nieszczęść. Beze mnie nie dałbyś rady jej przeżyć. To ja Cię wspierałam duchowo gdy myślałeś, że już nie ma po co żyć.. To ja pozytywnie Cię nastawiałam i mówiłam, że kiedyś ta fala się skończy. Byłam jak Anioł, który leczy Twoją duszę w cierpieniu. A teraz módlmy się oboje, żeby Bóg zobaczył, że Anioł nie może bez Ciebie żyć i pozwolił mu przy Tobie zostać do końca Twoich dni..
|
|
|
'Ciiicho nie przeszkadzaj mi może coo? Nie widzisz, że mam misję do spełnienia? Właśnie spadłam z nieba, żeby zrobić Ci dobrze;P'
|
|
|
|