|
badteenager007.moblo.pl
Widzisz Tą Internetową Społeczność I Nie Grzmisz. Panie Boże Ty i te Twoje wynalazki współczesności. Ile bym oddała za widok dzieciaków kopiących piłę pod blokiem okupu
|
|
|
Widzisz Tą Internetową Społeczność I Nie Grzmisz. Panie Boże Ty i te Twoje wynalazki współczesności. Ile bym oddała za widok dzieciaków kopiących piłę pod blokiem,okupujących trzepak, dziewczynek skaczących w gumę. Teraz już tylko kolorowe buty, używki i związki na fejsbuk'u. Jedyne czego możecie mi zazdrościć to możliwości wyrastania w innych, dobrych, nieskażonych realiach. Miałam smarki pod nosem, leginsy w Dalmatyńczyki, a w kieszeni kapsle. Nie musiałam nikomu niczego udowadniać, mając te kilkanaście lat. Do tej pory wyznaję tą samą zasadę. Nie daję się złamać i konsekwentnie robię swoje. Tych tabun nieżyczliwych pajaców witam, a tym samym żegnam środkowym palcem. |M.
|
|
|
''Zamknij oczy, otwórz buzię''. Zabawa z dzieciństwa, w którą bałabym się dziś zagrać z moimi znajomymi;d
|
|
|
cz 1.Kolejna impreza w kolejnym klubie.Duzo alkoholu,pełno plastikowych dziuń i borut miedzy zachlanymi typami.Byłam w dość niezłym stanie dawałam rade kontaktować co sie dookoła mnie działo.Podeszłam pod bar zamawiając kolejnego drinka,siegnęłam po niego rzucając spory napiwek przytojnemu barmanowi kiedy obok mnie stanął wysoki brunet.Spojrzałam Kątem oka,to było"On"odwrociłam sie odchodzac od baru kiedy ktos złapał mni za rękę.-Julka?-Mateusze?Nie zauwazyłam Cię.Co tu robisz?Usmiechnełam sie.-Chyba to samo co ty.Odpowiedział z ironia dodając-Zatańczymy.-Pewnie.Mineło jakies 10 min po czym podbilismy pod bar.Wypiłam za duzo,zbyt dużo.Chwyciłam go za dłoń szpetając mu-Chodz na chwile.Szliśmy w kierunku damskiej toalety.-Y Julka nie wejdę tam! ||BeTe
|
|
|
cd2.-Chodz.Otworzyłam drzwi.Bylismy juz w środku.Zbiliżyłam sie do niego Chwytajac go za koszulke przygniatając do sciany wyszeptałam-Chce Cię.Poczym zaczęłam go namietnie całować.Był nieobliczalny,sprawiał wrażenie takiego zaangażowanego.Czulam jego dotyk na każdej części ciała.Chciałam wykorzystać kazda chwile z nim.Było mi tak dobrze.Straciłam kontrolę.Za bardzo pragnęłam przy nim być.Kiedy wyszlismy z toalety poszlismy w kierunku mojego domu.Film mi sie urywał kiedy poczułam zimną kołdrę na plecach i jego rozgrzane ciało na moim.Było tak przyjemnie.Jego kazde wsuniecie jezyka do moich ust sprawiało nieziemskie uczucie.Film Ciągle sie urywał,kiedy poczułam jak wchodzi we mnie bawiąc sie kazda czescia mojego ciała.Tak bardzo go pragnęłam lecz nie do tego stopnia.Godz,13.24 Budzac sie wycignełam reke sprawdzajac czy jest obok lecz usłyszałam szelest jakiegos kawałka papieru.Otworzyłam oczy siegnęłma po kartke lezaca obok mnie z napisem"Byłaś świtna Kochanie"||BeTe
|
|
|
-Julka Kochanie czemu nie odp. Tęsknie za Tobą. Nie widzieliśmy się jakieś 4 dni. Nie odbierasz tel nie dajesz znaku życia! | Dalej Nic,zadnego Sms-a,sygnała, nic.Siedząc na naszej ulubionej ławce w parku na przedmieściu z świadomością iż jesteś facetem, nie myślisz o reakcji ludzi którzy mijają Cię z myślą że jesteś jakiś opętany. Szlochasz samotnie w Parku pragnąc jedynie mojej obecności przy Tobie. A ja spoglądając z góry na Ciebie przepraszam Cię za śmierć , która tak Cię niszczy!Szeptem mówiąc Jak bardzo tęsknie , rozglądasz sie po parku z przerażeniem w oczach, wmawiasz sobie że to jakiś obłęd , obsesja na moim punkcie.Wstajesz kierując się do pierwszego lepszego monopolowego. wychodząc z flaszką w ręce uderzając od razu pod moj domu z nadzieją ze mnie spotkasz. Usiadając pod moją furtką zaczynasz pić,nie zastanawiając sie nad konsekwencjami tego. po 2h klękasz przed furtką krzycząc. Po chwili dociera do Ciebie klepsydra, która wisi na furtce z moim imieniem.||Badteenager(BeTe)
|
|
|
Moblowiczki nie było by wam miło gdyby każdy plus był oddawany z Powodu tego że faktycznie innym podobają się wasze wpisy a nie z pierdolionego rewanżu by wjebać się na range.? Pozdro Kurwa i zacznijcie czytać czyjeś autorstwo a nie jebać plusami od tak!|Wkurwiona BeTe
|
|
|
jeżeli mi go zabrałaś, to poproszę Cię o jedno. daj mu szczęście szmato.
|
|
|
A na wczorajszej imprezie patrząc na moją Zajebistą osobę Nie mogłeś oprzesz się temu by podejść i szepnąć marne"Tęskniłem ".Po chwili znaleźliśmy się w toalecie patrzyłeś w głębie moich oczu delikatnie muskająć ustami moje wargi a ja po prostu wsuwając ci delikatnie język do buzi lekko dotykam ci podniebienia.Moja Dłoń pod Twoją koszulką a paznokcie lekko wbite w twoj zajebiście wyrobiony tors. Po chwili czuje jak twoje dłonie są poniżej moich bioder.Bardzo dobrze wiem jak moj tyłek działa na Twoje dłonie.Ściągając Ci t-shirt Namietnie cię całuje zsuwając dłonie na wysokość guzika od twoich jeansów odpinając go. Sięgasz za koniec mojej bluzki probując ją ściągnąć.Szeptając Ci do ucha"Zapomnij" Odbijam Od cb.Bo wiesz Kochanie Ja po prostu nawet po tygodniu po mistrzowskim spierdoleniu tego co było nie spuszczę z siebie kropli łzy tylko dlatego że jakiś Dupek nie potrafi być wierny.Nazwij to jak chcesz dla mnie jest to po prostu Kobieca Duma. ||Badteenager
|
|
|
Wyszedł bez słowa trzaskając Drzwiami,A ona? Ona stojąc w kuchni oparta o blat sięgnęła po garść tabletek.Łykając każdą po kolei popijała zimnym,czystym bolsem. W garści miała ich już coraz mniej a ona szeptając do Siebie"Nie dasz sobie rady dziewczyno"zsunęła się na podłogę tracąc powoli przytomność.Ostatkiem sił sięgnęła po telefon piszac esemesa" Bo tylko z góry będę mogła kontrolować twój każdy ruch.Patrząc na Ciebie co dzień moim duchem zniszczę cię tak jak ty zniszczyłeś mnie!" Zamykając Oczy wysłała Ostatniego Esemesa po czym wymamrotała"Przegrałaś życie"I zasnełą budząc się 4m pod ziemią nie czująć smrodu rozkładającego się ciała wyszła ze swojego ciała czyniąc swoją powinność.| Badteenager.
|
|
|
-Po chuj zapijasz smutki Wódką Co.?Rano Problemy się pomnożą razem z uporczywym kacem.|Bete
|
|
|
Próbowałeś mi spojrzeć w oczy usiłując podnieść mi twrza ku swojej.Mimo wszystko,wszytko było ponad Mną.Twoje Cierpienie,Łzy,Brak zaufania. Rozpierdalało Mnie od Srodka pragnąc Cię przytulić,pocałować i ta chęć poczucia Twojego Ciepła.Wszystko Brało Górą.-Po co? Zapytałam drżącym głosem.Dodając.-po co nam to ?Spierdoliłam Wszystko a uczucia chyba już nie Mają żadnego znaczenie.Odpowiedział.-Po Co?Bo Warto Skarbie.|BeTe.
|
|
|
|