|
Ty przeklęty, zarozumiały, egoistyczny, pewny siebie, pozbawiony uczuć i jakichkolwiek znaków miłości dupku - tęsknie, wróć. / noniegada
|
|
|
nie ważne czy traktujesz mnie jak księżniczkę, czy jakbym nic nie znaczyła. To były cudowne dwa lata, a w zasadzie pierwszy rok tkwi w mojej głowie, zrobiłam z Tobą wszystko co mogłam, przeszliśmy razem wszystko, pamiętam każde upadki, każde wzloty, każde spojrzenie w moje oczy. Ton Twojego głosu, uśmiech, słowa "kocham Cię". ale wiesz co pamiętam jeszcze? Twoje zostawianie mnie dla koleżanek, Twoje imprezy, kłamstwa, twoje słowa " jesteś nikim" , twoje ignorowanie mnie, krzyki, pretensje. Przez ostatni czas robisz ze mnie najgorszą, ale kurwa nie umiem się pozbyć tego co czuje, a tak bardzo tego chce.. Nie chcę Cię kochać, to za bardzo boli, to za dużo przepłakanych nocy, a za mało snu. Nienawidzę Cię, ale bardzo się martwię, a więc wróć już, zadzwoń skłam jak zawsze że byłeś w domu, w łóżku, a ja odpowiem Ci spokojnie " dobrze, dobranoc, spij słodko" a jutro? jutro będzie to samo, zrobisz tak samo , będziesz taki sam, już chyba zawsze./szysiia
|
|
|
budzę się każdego dnia z tym rozczarowaniem, że dziś będzie tak samo. nie mam już nadziei na lepsze jutro, jesteś moją definicją szczęścia, którą straciłam. nie umiem nauczyć się kochać na nowo. może warto jest odpuścić? /oh_really
|
|
|
Może i często się kłócimy. Może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair. Może i nie raz przesadzamy. Może wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość. Ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet, jeśli myślimy, że to już koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy i kochamy... I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć. /samotnacisza
|
|
|
To jest nienormalne. Tęsknie za Tobą za każdym razem, gdy oddycham. Potrzebuję Cię przy sobie, gdy tylko moje serce zaczyna bić. To nie jest zwyczajne uczucie, zaczęłam się go bać, bo ono sprawia, że jesteś jedyną rzeczą w którą wierzę. Nie powinnam, ale będę czekała na Ciebie do samego końca, chociaż wiem, że od dawna nie mam na co czekać. Zastanawiam się jak ja mam przetrwać bez twojej miłości, przecież to Ty utrzymywałeś mnie przy życiu. Te szalone myśli wprowadzają mnie w obłęd, czuje, ze wariuje. Porównuje Cię z narkotykiem, który nadal czuje w swoich żyłach, jesteś jak mój upragniony raj, który staram się odszukać. No dalej, ogłoś światu jak bardzo jestem słaba, bo odczuwam znowu ta pieprzoną tęsknotę. Tym razem Cię nie powstrzymam przed upokorzeniem mnie, nie. Tej miłości się nie wstydzę, mimo, że jest toksyczna bo zabija precyzyjnie każdego dnia i zabrudzona twoimi żałosnymi kłamstwami. Przed głupotą i błędami życiowymi nie ucieknę. Nie ucieknę przed sercem i sumieniem / katrinxx3
|
|
|
Czujesz ból? No to dzwoń po lekarza, Ja dzisiaj nie czuje nic, a Ciebie to przeraża, To nie było tych nerwów warte, Na szczęście nie mówiłem nigdy: Serwus skalpel, Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia, Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia./B.R.O./
|
|
|
Myślałam, że kiedyś zabraknie mi łez. Bo przecież ile można płakać? One muszą się kiedyś skończyć pokazując tym samym, że czas aby się podnieść. Tym czasem ja już ponad półtora miesiąca, każdego wieczora, w środku nocy a nawet rankiem od razu po przebudzeniu, płaczę. Uświadamiam sobie, że coraz mniej pamiętam Twoje czekoladowe oczy oraz najpiękniejszą barwę głosu i zanoszę się od łez. Dochodzę do wniosku, że moja pamięć zawodzi i już nie pamiętam Twoich słów i znów ronię łzy. Czuję, że coraz bardziej Cię tracę, że już nawet we wspomnieniach i płaczę. Mam już dosyć zapuchniętych oczu i stosów chusteczek, ale nie potrafię uwolnić się od łez. Chciałabym zerwać z żałobą, która kryje się w moim sercu, ale być może upłynęło zbyt mało czasu. Tylko te cholerne łzy, przecież one w niczym mi nie pomagają, więc po co płyną z moich oczu? / napisana
|
|
|
Czasem nie jestem sobą i do siebie mi daleko.Czasem bywam przykra dla ludzi,których kocham.Czasem robię coś wbrew sobie nie wiedząc dlaczego.Czasem nieufna,by za chwilę naiwną się okazać.Czasem nie mówię głośno,mimo iż wszystko we mnie krzyczy.Czasem wredna,mam wyrzuty sumienie.Czasem mówię nie,chcąc powiedzieć tak.Czasem ironiczna,potrafię ranić słowem.Czasem boję się,że nie będę szczęśliwa.Czasem najbliższa,by za chwilę stać się daleka.Czasem zazdrosna, mimo woli.Czasem jestem sobą,tylko sobą..
|
|
|
chciałabym, abyś kiedyś.. bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie.. nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał... żebyś chociaż raz prawdziwie uświadomił sobie, że ja jestem ci potrzebna. ja. nie inne. żebyś tęsknił i potrafił mi to uświadomić. żebyś nie żałował, że za mało mi powiedziałeś, że nie okazywałeś mi zbyt dużo uczuć.. żebyś nie żałował niczego, oprócz tego że mnie przy tobie nie ma./inconsolable-_
|
|
|
' wiem, że to chore ale czułem, że się uda. to silniejsze niż ja, zrozum serce nie sługa. ' / fiufiu.x3
|
|
|
z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam. / fumik
|
|
|
Wyleczyłam się już z Ciebie. Prawie. Najgorsza jest jednak ta tęsknota.Nie przestałam Cię Kochać bo nie da się przestać kogoś Kochać jeżeli naprawdę się Kocha. Lecz znów najbardziej boli to ze przy Tobie było mi najlepiej na świecie . Tylko ty potrafisz tak idealnie przytulać. I nie powiem Ci dlaczego tak jest, dlaczego nadal tak cholernie Cie Kocham bo naprawdę sama nie wiem . / skarbeeek
|
|
|
|