 |
away.moblo.pl
Wiesz jak jest wystarczy jedno spojrzenie jej wystarczył jeden gest a już wiedziała że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
 |
away dodano: 21 października 2010 |
|
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie,
jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała,
że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
 |
away dodano: 21 października 2010 |
|
' i nie wiem już jak masz na imie i nie wiem czy ze mną byłąś i jestem podanty wciąż, ale dopiero czuje ze żyje mimo że właśnie trace hajs równowagę i siłę '.
|
|
 |
away dodano: 21 października 2010 |
|
' miał głęboki głos z lekką chrypką palacza i trochę dziwną wymową. kiedy go słuchałam, z wrażeniem zwyczajności mieszało się coś rzadkiego i wyjątkowego. '
|
|
 |
away dodano: 21 października 2010 |
|
' bez perspektyw i planów na jutro - mimo tego czułem się luźno '.
|
|
 |
away dodano: 21 października 2010 |
|
'Chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał.'
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
Ten facet potrafi zniknąć z mojego życia , a potem się w nim pojawić , kiedy mu to pasuje .
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
' tyle razy myślałem że to koniec, wiesz ? zacieram dłonie, pada śnieg, zaciskam dłonie w pięść. Ta iskra płonie gdzieś.
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
`CAŁA ULICA BŁYSZCZAŁA UŚMIECHEM TEGO TYPA w krzykach ostrych jak papryka brzmiała jego chrypa . Szwędał się po klitach, zrzęda z twarzą cynika, typ o złotych zębach, żebrak, nocny żeglarz życia. Witał mój dzień dziś, mówił nie każdy przypał ujdzie Ci, melanże lubił, swój cień gubił, złotem zgrzytał mi, jak głupi żyjesz dopóki nikt nie ściga Cię za długi. Przy mnie ostatni hajs wydał na szlugi, mówił te same dni, te same sny - cokolwiek robisz ten sam syf, te same drogi, ulicy pupil, dobry człowiek - reszta do dupy. Szczęścia nie kupisz, gdy kłopoty piętrzą się po sufit. '
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
jedyny problem to fakt, że nie wiem jak mam Cię odnaleźć, daj mi jakiś znak, tak często jestem sam jak palec. Stale brnę co raz dalej w szale codzienności , palę przed sobą mosty - potrzebuję Twej miłości, ale w całości, to sen ulotny letniej nocy. Ósmego dnia tygodnia pełnej śniegu, mam już dosyć, ciągły niedosyt rzeczywistości wobec marzeń - wszyscy faceci mają Twoją twarz, wiesz ? '
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol że mam opanować złość bo nie jest mi wszytsko jedno !
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
Małolat : wiele się nie zmieniło odkąd ostatnio gadaliśmy,powiedz mi co u Ciebie dziś, a barman niech poda kieliszki.
Diox : odkąd ostatnio gadaliśmy, spotkałem Cię przelotem w sklepie i może lepiej, bo nie do końca wiem, co mógłbym Ci powiedzieć.
Pezet : ..coraz częściej nad ranem w mojej głowie pędzą myśli, zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy.
|
|
 |
away dodano: 20 października 2010 |
|
'sam już nie wiem jak dobrze znam to
i który raz jestem sam na sam z tym'.
|
|
|
|