|
asiuuulll.moblo.pl
i właśnie teraz marzy mi się długi sapcer z kimś do kogo mogłabym się przytulić. i mimo tego iż jest zimno mokro i jestem przeziębiona chcę iść. może to by pomogło
|
|
|
i właśnie teraz, marzy mi się długi sapcer z kimś, do kogo mogłabym się przytulić. i mimo tego, iż jest zimno, mokro i jestem przeziębiona, chcę iść. może to by pomogło, może... /asiuuulll.
|
|
|
My z drugiej połowy XX wieku, rozbijający atomy, zdobywcy księżyca, wstydzimy się miękkich gestów, czułych spojrzeń, ciepłych uśmiechów. Kiedy cierpimy, wykrzywiamy lekceważąco wargi. Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami. Silni, cyniczni z ironicznie zmrużonymi oczami. Dopiero późną nocą przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości. M. Hillar.
|
|
|
|
pamiętaj, tylko Ty znaczysz zajebiście wiele.
|
|
|
ja chcę kiwecień, a dokładniej 16 kwietnia! ciocia przyjeżdża z nażeczonym z Irl. to będą pierwsze świąta, którę spędzimy razem od 5 lat. pomijając jedną wigilię dwa lata temu, kiedy to ja odwiedziłam ją na zielonej wyspie. o, i chcę już tez maj. zielona szkoła, majówka. i inne. i czerwiec tez chcę. wycieczka klasowa nad morze. i koniec roku. i tuż po nim moej urodziny. tak tego teraz najbardziej chcę. /asiuuulll
|
|
|
i co z tego, że jutro angol. w prywatnej. i mam do zrobienia jakieś 15 stron zadań. jutro gramy w siate i koniec. tak, uwialbiam byc wzwolniona z wszystkich lekcji, bo jestem w składzie naszej kochanej drużyny, ale i tak wiem, że znów będę tylko siedzieć na rezerwi i marznąć a hali. i ominie mnie kartkówka z muzyki, religi, chemi. tak, kocham takie dni. /asiuuulll
|
|
|
najwyższy czas sobie odpuścić. kurde, który raz już to powtarzam? pezcież dobrze wiem, że to nic nie da, niczego nie zmieni,a on i tak nie zrozumie tego co czuję. /asiuuulll
|
|
|
- o ej! mały dziś nie robił tego swojego uheuhe, no kurde. - wybuchłam kiedy skończył się odcinek rodzinki.pl - no, nie, trudno- mama. -no ale on jest taki fajny ten Kacperek. i słodki. - chciała byś mieć takiego brata co?. - no oczywiście. / rozmowa z mamą. ;D
|
|
|
dziwiło ją tylko to, że z Jego kumplami potrafiła normalnie rozmawiac, śmiac sie i wygłupiac. a przy Nim? przy Nim nie potrafila wydusic z siebie ani jednego słowa. dziwiło ją to, ponieważ znali się od ponad roku, nawet ze sobą czasami pisali. wtedy potrafiła normalnie pisac z Nim jak z najlepszym kumplem. potrafiła także byc szczera do bolu. pisała to co czuła. On przyjmowal to różnie. to było w czerwcu, czy lipcu zeszlego roku. teraz. nie piszą, nie odzywaja się do siebie, On tylko pisze co jakiś czas, by dowiedziec się czy już jej przeszło, czy jeszcze cos do Niego czuje, czy Go kocha. /asiuuulll.
|
|
|
- tak jeszcze ślub niedługo weźmiecie. - wybuchła kumpela. - taa, jasne, chyba w simsach, o i wiesz co? będziemy mieli dwojkę dzieci, starszego chlopaca i mlodszą dziewczynke. i wiesz co będziemy jeździc na wakacje ze granicę. - wybuchłam śmiechem. / rozmowa z kumpelą.
|
|
|
ta świadomośc, że jest za dziesięc dziesiąta, a przedemną jeszcze słówka z niemca. /asiuuulll.
|
|
|
|
siatkówka przeprasza piłkę nożną, że jest bardziej zajebista od niej.
|
|
|
|