|
asiuniaaa16.moblo.pl
Ona otwiera okno na oścież podczas deszczu a tanie wino pije prosto z butelki. Rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach. zasypia podczas kąpieli i uw
|
|
|
Ona otwiera okno na oścież podczas deszczu, a tanie wino pije prosto z butelki. Rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach. zasypia podczas kąpieli i uwielbia palić papierosy podczas malowania paznokci. jest wyjątkowa, niepowtarzalna, a nikt nie jest w stanie tego zwyczajnie, docenić.
|
|
|
żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na smsa lub nie zadzwonienie jest powodem do końca świata .
|
|
|
Pijane usta dziewczyny mówią to , co chciałaby powiedzieć , gdyby była trzeźwa .
|
|
|
Jeśli Ci z nim nie wyszło , to dlatego , że wszechświat wie , że on na Ciebie nie zasługuje i chroni Cię , żebyś nie była z jakimś dupkiem .
|
|
|
w tych czasach do 13-14 roku życia wychowują Cię rodzice, potem wychodzisz na ulicę tworzysz własną ekipę, na listę wrogów przybywa ci kilka osób, jednak masz tych na których możesz liczyc, tych którzy Cię nie zawiodą
|
|
|
Znajdę Cie tylko po to, aby powiedzieć jak cholernie Cie kocham. Po tych słowach możesz mnie nawet zabić, mogę zginąć śmiercią okrutną. Najważniejsze jest to, abyś zawsze wiedziała, że jesteś jedyną kobietą w moim życiu, którą będę kochał obojętnie czy ze mną jest czy nie. Tylko tyle pragnę
|
|
|
I na tę parę chwil zapominasz o całym świecie.
|
|
|
Chyba właśnie mówienie prosto i szczerze o swoich uczuciach jest w życiu najtrudniejsze. łatwiej powiedzieć, że się kogoś nienawidzi, niż, że lubi się kogoś... za bardzo.
|
|
|
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'
|
|
|
Nigdy nie zapomnę gdy miałam 10lat, i byłam na dyskotece szkolnej. Tańczę i wygłupiam się ze znajomymi, po czym dzwoni do mnie moja ciocia z pytaniem gdzie jestem, co robię, i czy przyjdę do niej bo rodzą jej się szczeniaki i nie daje sobie rady. Gdy usłyszałam słowo "szczeniaki" pożegnałam się z koleżankami, wzięłam kurtkę, i wybiegłam z dyskoteki z wytłumaczeniem że od tej głośnej muzyki rozbolała mnie głowa. Dobiegłam do domu cioci, zmachana, wykończona. Wchodzę do domu a tam ciocia daje mi na ręce malutkiego, biszkoptowego labradorka. Był taki mały że mieścił sie na jednej ręce, na pytaniem czy nie chce jednego, nie musiała długo czekać. Od razu wiedziałam którego chce, którego będę kochać najmocniej na świecie. Z radości spalam u cioci całe 2 tygodnie, dopóki nie mogłam wziąć go do domu. Teraz ten malutki szczeniak , jest wielkim i potężnym psem, ma już 5 lat, ledwo mieści się na łózko 2-osobowym. Tak to mój ukochany psiak Haruś, który nie lubi się tulić...
|
|
|
Siemasz, siemasz chodź na melanż.
|
|
|
..i gdyby jej sny stały się rzeczywistością, byłaby najszczęśliwszą osobą na świecie..*;
|
|
|
|