|
asienka1107.moblo.pl
Nie możesz złamać złamanego serca...
|
|
|
Nie możesz złamać złamanego serca...
|
|
|
W jej oczach były duchy wszystkich chłopców, których odesłała
|
|
|
Musisz być czujny. Wiedzieć jakich pytań nie zadawać; kiedy milczeć, dotykać, kiedy być, a kiedy zniknąć. Chcę być przy tobie pewna, że będziesz dokładnie wtedy i w takim stopniu, żebym cię czuła, a jednocześnie za tobą tęskniła. I nigdy się nie odwracaj do mnie w łóżku plecami.
|
|
|
- Niesamowite. Jak taka mała osóbka może być tak irytująca?
- To wrodzony talent
|
|
|
- A niech cię, dziewczyno! Wpędzisz mnie do grobu.
- Jesteś niezniszczalny.
- Może i w to nawet wierzyłem, ale później poznałem ciebie!
|
|
|
Nie wiem, czy chcę, żeby ludzie wiedzieli, że ja tak bardzo czuję. Nie chcę ludziom pokazywać, że się czasami boję, że mam swoje strachy, słabości, bo mogą powiedzieć – aha, to ty jesteś zwyczajna... I machną na mnie ręką. Więc czasami lepiej nie mówić – niech sobie myślą że jestem „stalową damą”. Najważniejsze, żeby przed sobą nie udawać.
|
|
|
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.'
|
|
|
Brakowało jej , jego obecności jego słodkiego uśmiechu...pomimo tego że nigdy nie był jej
|
|
|
Jestem dzieckiem lęku. Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. Jestem swoją własną samozagładą. Ale jeszcze jestem
|
|
|
Mordercy, psychopaci, anioły, każdy ma swój punkt widzenia...
|
|
|
Kolczyki wpięła ma chybił trafił, w jednym uchu miała perłę, w drugim brylant i owa drobna niezgodność uświadomiła mu, jak wielki ból musiała sprawić jej ta zdrada
|
|
|
|