|
asienka1107.moblo.pl
Mała powiedz że nie płaczesz już w nocy. Chodź przytul się do mnie nie musisz się bać. Nie skrzywdzę Cię obiecuję. Moja mała księżniczko zrobię dla Ciebie wiele. Je
|
|
|
Mała powiedz, że nie płaczesz już w nocy. Chodź przytul się do mnie, nie musisz się bać. Nie skrzywdzę Cię,obiecuję.
Moja mała księżniczko zrobię dla Ciebie wiele. Jesteś częścią mnie.
Nie pozwolę Ci umrzeć.
Nie dziś.
Może jutro.
|
|
|
Tak ciepło a Ty masz zimne dłonie?
-Od zimy nie miał kto mi ich ogrzać...
|
|
|
Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. W oczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co rusz wpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowej temperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego.
|
|
|
Wyglądała na silną osobę, twardo stąpającą po ziemi.
Mającą wszystko pod kontrolą i nie mająca problemów...
Jednak tkwiło w niej dziecko, które desperacko
potrzebowało zrozumienia i miłości.
|
|
|
Trudno mi być tak blisko niego i nie być z nim
|
|
|
Powiedziałabym Ci, żebyś pocałował mnie w tyłek, ale dla Ciebie będzie to kolejny powód, aby zacząć mnie rozbierać..
|
|
|
bo to był książę bez sumienia, taki piękny oszust
|
|
|
Obiecywał niebo, ale nie słuchał jak mówiłam, ze ma lęk wysokości...
|
|
|
nienawidzę, kiedy cię nie ma i kiedy nie piszesz.
najbardziej nienawidzę sposobu, w jaki Cię nie nienawidzę.
nawet nie trochę, nawet nie ciut, w ogóle...
|
|
|
Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego
|
|
|
Była tylko małą głupią istotą, która chciała raz w życiu poczuć co to miłość...
|
|
|
Zechciej podać mi rękę, mój niedoszły księciu
|
|
|
|