 |
anusssia.moblo.pl
nienawidziłam poranków. przypominały że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
nienawidziłam poranków. przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
i stanę tak pod Twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami. i nie czekając, aż otworzysz w końcu wykrzyczę, jak cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
bajka się skończyła. królewna nie wytrzymała psychicznie.
|
|
 |
nie jestem w stanie ogarnąć tysiąca myśli
|
|
 |
i rysujesz mi uśmiech każdą wiadomością.
|
|
 |
rozpaczliwie potrzebowała Ciebie obok siebie
|
|
 |
pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało... swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
|
|
 |
samobójstwo boli mniej, niż słowa, które od Ciebie usłyszałam...były jak sto strzałów w jednej sekundzie.
|
|
 |
być z Tobą do końca świata, taki jest plan, nie chcę w moim życiu już żadnych zmian. chcę być dla Ciebie, to jest mój życia cel. przytulić się do Ciebie, zatrzymać czasu bieg. chcę mówić Ci dobranoc i budzić się z Tobą rano.
|
|
 |
ostatnio udało mi się zdobyć wszystko, czego chciałam i wszystko, o czym marzyłam.. ale gdzieś po drodze straciłam nawet więcej.
|
|
 |
gratuluję, nienawidzę Cię.
|
|
 |
...aż w końcu bajka ta dobiegła końca. rozsypała się nagle, jak domek z kart, jak bańka mydlana. wystarczył jeden niewłaściwy ruch i znów pozostali sobie obojętni.
|
|
|
|