|
anulka0710.moblo.pl
Nie obiecuję ci wiele... Bo tyle prawie co nic... Najwyżej wiosenną zieleń... I pogodne dni... Najwyżej uśmiech na twarzy... I dłoń w potrzebie... Nie obiecuję
|
|
|
"Nie obiecuję ci wiele...
Bo tyle prawie co nic...
Najwyżej wiosenną zieleń...
I pogodne dni...
Najwyżej uśmiech na twarzy...
I dłoń w potrzebie...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tylko po prostu siebie."
|
|
|
jeśli przestaniesz widzieć we mnie to co kochałeś... nie próbuj zakładać okularów...
może po prostu tego już nie ma...
jeśli przestaniesz mieć wiarę... nie próbuj jej szukać...
może ona po prostu już zgasła...
jeśli przestaniesz kochać... nie próbuj pokochać od nowa...
|
|
|
żegnaj Skarbie:*
do końca będę wierzyć, że jeszcze kiedyś się spotkamy,
że kiedyś wreszcie spełni się nasz sen...
|
|
|
"...Naprawdę zakochanym jest się tylko raz w życiu.Tylko raz w życiu kocha się z
niepowtarzalną mocą i intensywnością,gdyż właśnie wtedy umieszczamy w innym wszystko
to,co jest w nas samych.Jesteśmy niedojrzali i mamy kłopoty z odróżnieniem siebie od
ukochanej osoby.Jednocześnie znamy wartość tej osoby i wiemy,że tylko w niej odnajdujemy
się w pełni..."
|
|
|
Wczoraj z nią dziś ze mną tu jesteś i mówisz,że kochasz mnie i przysięgasz na całe swoje marne życie, że tak jest.
|
|
|
Wyobraźcie sobie teraz ptaka który żył w złotej klatce karmiony codziennie i pieszczony przez swojego właściciela, a teraz właściciel się nim znudził i wypuścił go na wolność. Wolność, cóż za piękna rzecz, tylko jak ptak całe życie trzymany w klatce ma teraz poradzić sobie sam na wolności? To właśnie ja. Nie chciałam wolności, chciałam mojej złotej klatki, a jednak musiałam nauczyć się żyć na nowo, w innej scenerii, bez mojej klatki. ( http://smutne-opowiadania.bloog.pl/?ticaid=6a7ae)
|
|
|
Czasami boję się komuś zaufać. Bardzo często panikuję bez powodu. Szukam problemów, których nie ma. Niepotrzebnie wtrącam się w czyjeś sprawy, namawiam- chociaż wiem, że ktos tego nie chce. Kocham tych, których nie powinnam. Jestem leniwa, zadumana w sobie, jednak.. często wiem czego chcę. Marzę, chociaż wiem, że nic się nie spełni. Mówią ‘ nie potrafię Cię zrozumieć ‘. Odpowiadam im tym samym. Słodzę 3 łyżeczki cukru, chociaż lubie gorzką herbatę. Słucham piosenek których nie nawidzę i jestem z ludźmi których nie szanuję lub nie darze sympatią. Nie mówię o uczuciach, bo boję się że wszystko zepsuję. Bez powodu potrafię znienawidzić i pokochać. Banalnie skomplikowana. / xbanalnieskomplikowanax
|
|
|
Czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. Odkrywać trzeba do końca.
|
|
|
W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. Bez niej jest wieczna pustka, która dusi, zabija, męczy. I wtedy nie można być sobą.
|
|
|
Stałam się przezroczysta. Wypełzał ze mnie fragment ciała, choroby, poświaty złych myśli. Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna, wierna i niezaprzeczalna miłość jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia.
|
|
|
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
|
[...] jego puste od ćpania oczy patrzą głęboko w moje i staram się w nich odnaleźć moje łzy, ale nic nie widzę.
|
|
|
|