![antyamy lubię się częstować męskimi sercami. sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje. potrzebuję miłości. Najbardziej nie lubię momentów kiedy zaczynam docenia](http://files.moblo.pl/0/4/4/av100_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
antyamy.moblo.pl
lubię się częstować męskimi sercami.
|
|
![lubię się częstować męskimi... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
lubię się częstować męskimi sercami.
|
|
![sentymentalne sranie w banie mnie nie... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje. potrzebuję miłości.
|
|
![Najbardziej nie lubię momentów... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie...
|
|
![odepchnęłam Go od siebie zawijając... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
odepchnęłam Go od siebie zawijając dłonie w rękawy bluzy. - przecież taka była umowa. krótka zabawa. po wakacjach koniec. idź w swoją stronę. - bełkotałam unikając Jego spojrzenia. zagryzłam wargę, podczas Jego krótkiego milczenia, na brodę wypłynęła stożka krwi. - spójrz na mnie. - poprosił cicho. - wszystkie drogi prowadzą do Ciebie.
|
|
![i wchodzę w strefę kolejnych... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
i wchodzę w strefę kolejnych sześćdziesięciu sekund bez Ciebie. bez oddechu.
|
|
![nie chce widzieć miłości w twoich... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
nie chce widzieć miłości w twoich oczach. miłości do innej. nie chcę już cierpieć. już nie.
|
|
![2 daj mi się o tym przekonać.... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
[2] - daj mi się o tym przekonać. - odparłam, a zanim zdążyłam się zorientować był już na tyle blisko, że prawie stykaliśmy się wargami. - to granica. - syknął, a ciepłe powietrze z Jego ust wydostało się na moją brodę. - mam Ją przekroczyć? - po czym nie czekając na odpowiedź, przyłożył zmarznięte palce do mojego policzka przyciągając mnie do siebie. Jego pocałunek na dobre ocieplił chłód tamtej grudniowej nocy.
|
|
![1 opierał się o barierkę kiedy... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
[1] opierał się o barierkę, kiedy się zbliżałam. wstrzymałam na chwilę oddech, po czym podeszłam do Niego, muskając Jego ramię. - jestem. - szepnęłam robiąc wydech, a tuż przed moją twarzą pojawiła się chmara białego dymku. podciągnęłam rękawiczki na dłoniach wciskając je chwilę potem na dno kieszeni od kurtki. bez słowa dopalił fajkę po czym przydeptał ją butem. zlustrował mnie spojrzeniem. - nie przespałem całej nocy wczoraj, ogarniasz? ja, największy śpioch, jakie znasz. nie przespałem myśląc o Tobie, o tym, co się dzieje między nami. chciałbym mieć nad tym kontrolę... - wypalił już na wstępie od razu odwracając wzrok. uśmiechnęłam się pod nosem. - Ty i kontrola? - zagadnęłam pukając się w głowę na znak tego, jak głupie jest to stwierdzenie. wiedziałam, że widzi co robię kątem oka. - mimo wszystko. nie chciałabyś, żebym ją teraz stracił. kontrolę. - odpowiedział oschle mrożąc w jednej chwili moje serce.
|
|
![nie czekaj na mnie. nie marnuj... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
nie czekaj na mnie. nie marnuj swojego cennego czasu. ja nie wrócę.
|
|
![próbuję żyć śmiać się... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
próbuję żyć, śmiać się, kochać osobę która mnie kocha, lecz nic mi nie wychodzi. udaję szczęśliwą, pełną energii dziewczynę, ale tak trudno jest być szczęśliwą, gdy się tak długo za kimś tęskni..
|
|
![gdybym nie była taką suką jaką... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
gdybym nie była taką suką, jaką jestem - teraz zapewne trzymałby mnie w ramionach co chwila szepcząc, że to niesamowite, iż wytrzymał cały rok z kimś takim, jak ja.
|
|
![z dnia na dzień wszystko zaczęło... teksty](http://files.moblo.pl/0/4/4/av65_40493_tumblr_lfceulz1p81qzkf36o1_500.jpg) |
z dnia na dzień wszystko zaczęło się psuć. oddech był cięższy, każdy pocałunek krótszy i mniej czuły. przytulenie na przymus, niechęć, kiedy tylko znaleźliśmy się w swoich ramionach. 'nie jest tak jak dawniej' i Jego krótkie przypieczętowanie - 'kocham inną'.
|
|
|
|