|
antare.moblo.pl
Szła przez miasto powtarzając sobie: nie martw się będzie dobrze dasz radę . Weszła do domu popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
|
antare dodano: 26 października 2010 |
|
Szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
|
antare dodano: 26 października 2010 |
|
Sen, to przecież taka mała śmierć.
|
|
|
antare dodano: 25 października 2010 |
|
obiecaj mi, że nigdy nie pozwolisz na to, abym odeszła.
|
|
antare dodał komentarz: |
25 października 2010 |
|
antare dodano: 25 października 2010 |
|
po wardze spływała mi strużka krwi. czaszkę przenikał niemiłosierny ból. ewidentnie czułam, że zrobiłam sobie coś z nadgarstkiem lewej ręki. zebrałam wszystkie swoje siły i z wielkim trudem wstałam. za około 200 metrów jest Twój dom. pozostała mi tylko nadzieja, że tam dojdę. kręciło mi się w głowie, było mi niedobrze. jednak zdołałam dojść do celu i powiedzieć Ci, że Twoja laska to suka, a jej ekipa to nieczuli, damscy bokserzy. pamiętam, że wziąłeś mnie na ręce, pomimo protestów.. a potem, obudziłam się w szpitalu. z Tobą przy boku.
|
|
|
antare dodano: 25 października 2010 |
|
o d e j d ź. tak, zostaw mnie samą. zobaczysz, że dam sobie radę, kochanie. //definicjiamiloscii
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
'Szczęście to moje drugie imię. - wymamrotała niewyraźnie. - Co prawda moje pierwsze imię to Nie.'
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
nigdy, ale to nigdy nie będę żebrała o miłość.. ani nikogo na siłę zatrzymywała przy sobie - nigdy !
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
Pocałuj mnie a pokażę Ci gwiazdy. Kochaj mnie, a dam Ci je wszystkie.
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
Rozbierz mnie wzrokiem, sponiewieraj słowami, oszołom swym smakiem.
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
Jak promienie słońca zatańczymy między obłokami, w uścisku ciał i dusz namiętnie splątani.
|
|
|
antare dodano: 24 października 2010 |
|
i pragnęła zachodów słońca, i nagich kąpieli nocą i podróży pociągami, i sukien zwiewnych pragnęła, i śniadań do łóżka, rozmów do późna.
|
|
|
|