|
od pewnego czasu wśród innych nie szukam już ideałów, bo wiesz, przy Nim one po prostu przestają się liczyć, tracą na wartości, w tej chwili i za każdym następnym razem, On jest ponad tym co idealne.
|
|
|
bądź tu. pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i moje osiemdziesiąte urodziny, dobrze?
|
|
|
lubię bluzy i perfumy. szczególnie męskie. szczególnie Twoje.
|
|
|
a za kilka lat staniemy dumnie na ślubnym kobiercu, zamykając usta tym, którzy spisywali nas na straty i wmawiali, że nie damy rady.
|
|
|
- dlaczego tylko w filmach jest tak, że on kocha ją, a ona jego? - a ty i ja? - są wyjątki. - dla takich wyjątków się żyje.
|
|
|
uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. ubóstwiała noszenie Jego bluz. wkurzała się, gdy zasypiał podczas pisania smsów. śmiała się z Jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. lubiła prowadzić z Nim wielogodzinne rozmowy. kochała Jego zapach. irytowała się, gdy ją poprawiał. przepadała za patrzeniem w Jego zielonkawe oczy. polubiła przez Niego chodzenie do szkoły.
|
|
|
lubię, kiedy szepczesz w moje usta.
|
|
|
zakochana po uszy w uroczym blondynie o niebiańskich oczkach.
|
|
|
- muszę się ciebie o coś spytać. - tak, wyjdę za Ciebie.
|
|
|
kiedy ktoś cię kocha, jest tak, jakby otulił twoje serce kocem.
|
|
|
a w Nim jest coś takiego, że nie nadążam nad swoim tętnem.
|
|
|
i ten jej wyraz twarzy obłędnie szczęśliwej, gdy Go widzi.
|
|
|
|