|
anoreksis.moblo.pl
Myślę że nie jesteś w stanie zrozumieć co przeszłam. Więc proszę Cię nie mów po prostu nic nie potrzebuję Twoich pustych słów one i tak niczego nie zmienią
|
|
|
Myślę, że nie jesteś w stanie zrozumieć, co przeszłam. Więc proszę Cię, nie mów po prostu nic, nie potrzebuję Twoich pustych słów, one i tak niczego nie zmienią
|
|
|
Czy ja juz mówiłam że nigdy nie polubię niedziel? Nie czuję bólu raczej pokłady nieokreslonej pustki która pożera mnie od środka. Nie płaczę ale moje oczy są puste niczym oczy porcelanowej lalki. Nie upadam ale nie potrafię też ustać o własnych siłach. Usiłuję opanować drżenie dłoni ale nie jestem w stanie. Serce już chyba po prostu niewytrzymuje.
Przyszedł czas melancholii. Ona nigdy nie zawiedzie przybywa w porę jak wierny przyjaciel i trwa zniewala duszę szczerzy zęby wbija okrutnymi podszeptami w myśli obrzydzenie do życia i do siebie. || anoreksis
|
|
|
popatrz na mnie. spójrz na to kruche, niewinne ciało. przyjrzyj się przemęczonym oczom. dotknij zakrwawionych warg. powiedz coś do mnie. szepnij, że tęsknisz. albo przytul. ściśnij mnie tak mocno, jakbyśmy mieli się więcej nie zobaczyć. ucałuj moje czoło. uśmiechnij się. otrzyj kciukiem policzek mokry od łez. a później przeproś za skutki Twojego odejścia. zapytaj, czy wybaczę. na koniec obiecaj, że już będziesz na zawsze. że nigdy więcej nie przejdę przez to piekło. a potem trwaj przy mnie każdego dnia i czuwaj każdej nocy. kochaj tak, jakbym była ostatnim człowiekiem na ziemi. [ yezoo ]
|
|
|
- piłaś coś? - tylko swoje łzy, że tak "pierdolnę" poetycko.
|
|
|
Tak, nie daję rady i przyznaję to otwarcie. Zbyt wiele wszystkiego, spadło na mnie w jednym momencie. W zasadzie, jestem sama, W zasadzie, nie wymagam już nic, od nikogo. /absinth
|
|
|
Ja nie zasłużyłam na ból. więc Ty nie zasługujesz na mnie. || anoreksis
|
|
|
mam wrażenie że już nikt, nigdy mnie nie zrozumie... || anoreksis
|
|
|
Nie, żebym się przejmowała, ale w chuj go kochałam! || anoreksis.
|
|
|
ehh. czasem, a nawet cześciej słysze jak moje serce pęka... || anoreksis
|
|
|
Mówicie, że lubicie dziewczyny naturalne, bez makijażu. Dziewczyny, które są sobą, a nie udają kogoś innego. Jednak, gdy widzicie plastikową lalkę, z wydętymi ustami, ślinicie na jej widok i porzucacie wasze ideały. Zapominacie o tym co nam mówiliście... Tylko potem nie mówicie, że nie jesteście tacy, że jesteście inni, że jesteście wyjątkowi. Ale dzięki takim jak wy uczymy się na własnych błędach... || anoreksis.
|
|
|
|