|
ania58.moblo.pl
Mówisz że kochasz deszcz a rozkładasz parasolkę gdy zaczyna padać. Mówisz że kochasz słońce a chowasz się w cieniu gdy zaczyna grzać. Mówisz że kochasz wiatr
|
|
|
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać.
Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać.
Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać.
Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
|
mogło być lepiej. wierzyłam w to.
|
|
|
- jak dawno się znacie? - od dziecka.- to kupe czasu !- dziecko ma 3 miesiące.
|
|
|
Dlaczego serce kocha tylko to, co może stracić?
|
|
|
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz, wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu. Ale zatęsknisz. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz, że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
|
|
|
Nie szukaj ideału. Znajdź kogoś, kto będzie się starał być nim dla Ciebie.
|
|
ania58 dodał komentarz: |
8 luty 2012 |
|
8). Ona powiedziała ,że pytał się czy chodzimy ze sobą , a jak ona powiedziała ,że nie - to on się zaśmiał i powiedział ,że chodzimy ,bo widział ,że ja go " niby " liże w ucho.... Chyba wtedy poczułam się dumna z siebie , nie wiedziałam do końca czy mnie kochał ... Ale wiedziałam ,że poczuł się zazdrosny . ..
To mnie czegoś nauczyło . - Nauczyło mnie tego ,że nie warto kochać , jednak nie możemy przecież zmusić serca aby przestało kochać jakąś osobę . Muszę przyznać ,że nadal kocham Dawida . A teraz nie chodzę do szkoły .. i nie wiem co on sobie pomyślał o mnie i Michale . To całe zdarzenie wydarzyło się w sobotę - 04.02.12 roku - wieczorkiem tak . Jutro idę do budy ~ Ciekawe czy będzie , bo w końcu od piątku mamy już ferie , jupi . < 3 .. Chciałabym go zobaczyć , mimo wszystko kocham go , może mniej niż przed tym ,ale kocham go i to się nie zmieni .
No to ,to już KONIEC . !
|
|
|
7). Aż nagle nas zobaczyłeś i zacząłeś coś tam pieprzyć do Weroniki ( kuzynki ).
Wiedziałam ,że mówisz o mnie i o moim koledze ( Michał ).
Później specialnie się przybliżyłam do Michała ,tak żebyś nie widział mojej twarzy i nie widział co robimy , wtedy szepłam Michałowi ,że jesteś pojebany . I zaczęliśmy się śmiać ,nie wiedząc z czego . Ty wtedy powiedziałeś ,że jak się jest w towarzystwie to się mówi wszystko na głos ,a nie po cichu i poszedłeś łamać gałąź od drzewa . Super - pomyślałam . Widziałam ,że byłeś zazdrosny . Później powiedziałeś ,że fajnego mam chłopaka ,a ja ci podziękowałam i dodałam ,że wiem ,iż jest Fajny .
Kilka minut gadaliśmy z Werą , ja i Michał . A później poszliśmy na autobus . Ale nie zdążyliśmy . Szliśmy na nogach do domów . Gdy szłam już sama z kuzynką zapytałam się z ciekawości co mówił Dawid ( ten blondyn w którym się kochałam ) .
|
|
|
6). Ale ty ,jak na złość z każdym dniem byłeś coraz bliżej mnie , chodź tego bardzo chciałam , nie mogłam ci powiedzieć ,że już nie chcę z tobą gadać , widzieć i w ogóle znać , chciałam mu powiedzieć ,jak bardzo go kochałam i ,że zabił moją miłość , tak z dnia na dzień tak cholernie mocno mnie zranił , a ja mimo to nadal coś czułam go niego ,ale nigdy to już nie będzie takie samo uczucie co przed tym . Pamiętam ,jak umówiłeś się z kumplami i z moją kuzynką na piwo i papierosy . Moja kuzynka chciała ,żebym z nią poszła ,bo nie chciała być sama tam ,jako dziewczyna ,ale ja powiedziałam ,że nie idę . Ale później się rozmyśliłam i poszłam tam z swoim kolegą . Byłeś tylko Ty , jakiś tam twój kumpel i Moja Kuzynka . Przyszliśmy ,jak paliliście fajki i opowiadałeś jakieś głupoty .
|
|
|
5). Aż zaczęło się wszystko pieprzyć ,tak nagle staliśmy się obcy dla siebie . Dlaczego ? Bo jakaś brązowa lala mi cię zabrała . Pamiętam ,jak was zobaczyłam przytulających się . Co poczułam ? Wtręt do Ciebie i do Niej . Tak bardzo chciałam cię z nienawidzić , przestać kochać ,ale nie udawało mi się . Ile razy beczałam ? Nie zliczę moich łez , płakałam zazwyczaj w nocy , bo nie chciałam niczyjej litości ... Minęło kilka dni i już nie chodziliście ze sobą . Dowiedziałam się od koleżanek ,że ta jego barbie zdradzała go ... Lizała się z innymi ,a go nawet nie pocałowała . I ten twój tekst kiedy z nią zrywałeś : To konie , nie lubię Cię już . Żałosne to było , moim zdaniem . Mimo ,że byłeś już wolny starałam się trzymać od ciebie z daleka , nie robić sobie żadnych zbędnych nadziei .
|
|
|
4). I wtedy siadłeś obok mnie na ławce i zaczęłeś opowiadać mi różne historyjki śmieszne .
Nagle powiedziałeś ,że ładnie się śmieje i wtedy poczułam ,że jest dobrze , poczułam się tak szczęśliwa ,że nie da się tego opisać słowami ... I coraz częściej się widzieliśmy , gadaliśmy nie kiedy ze sobą , zazwyczaj siadałeś obok mnie ,gdy gadałeś z kumplami . Nie było mi potrzebne to ,żebyś do mnie mówił liczyło się to ,że jesteś obok .
|
|
|
|