I nagle zauważyłam ze ma też dobre strony. Był czuły, zabawny, opiekuńczy, kochał swoją matkę, był w stanie wybaczyc ojcu, który zostawił Jego i matkę gdy miał kilka miesięcy, gdy był smutny leżał bez ruchu i widac było jak rozpierdala go od środka, pomimo tego że miał złe nawyki, za tą całą osłoną, krył się wspaniały człowiek, który wycierpiał już wiele i nadal podchodził z pozytywnym nastawieniem do świata.. właśnie dlatego tak bardzo go kochałam..
|