|
aliicee_.moblo.pl
...za to że Pana kocham. Nie chcę tej miłości. A ja chce Pana kochać chociaż się Pan złości.
|
|
|
-...za to,że Pana kocham.
-Nie chcę tej miłości.
-A ja chce Pana kochać, chociaż się Pan złości.
|
|
|
jeszcze raz uwierzyła w miłość, zaufała uczuciu, ale przeżyła tyle rozczarowań, że nie była już pewna niczego. mimo to, ta miłość była jej wielką nadzieją.
|
|
|
- Czy Ty nadal go kochasz?
- Z każdym dniem coraz bardziej ...
- Zapomnisz.
- O miłości swojego życia? Wątpliwe.
|
|
|
- Nadal nie wiesz, dlaczego niebo jest niebieskie? Kiedyś Cię o to zapytałem. Fakt, głupie pytanie...
- Nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi.
- Więc...?
- Problem w tym, że sama nie wiem.
- Wczoraj wieczorem, gdy już poszłaś, zastanawiałem się nad tym. Nie wymyśliłem jednak nic konkretnego. Stwierdziłem, że tylko Ty umiałabyś to jakoś poetycko ująć.
- Daj spokój...powiedz.
- Bóg poszedł na ugodę. Niebo nie może być zielone bo zielona jest trawa. I liście drzew. Nie może być (...)
- Zawsze mogło nie być nieba...
- Ale wtedy byłoby Ci bardzo smutno...'
|
|
|
'Nie umiem się w Tobie zakochać". Od czasu do czasu te słowa wciąż rolegały się w jej głowie. Zazwyczaj je ignorowała. Odnalazła własny sposób na życie. Mimo to, niczym dawna blizna, czasem ją bolały.
|
|
|
jak się kogoś tak baaardzo kocha to się od niego nie odchodzi, wiesz ?
|
|
|
wiesz co mnie najbardziej boli? że nie zrobiłam nic, by go zatrzymać.
|
|
|
-Chciałabym umrzeć z odrobiną godności.
-Nie ma czegoś takiego! Nasze ciała zawodzą, czasami po dziewięćdziesiątce, czasami zanim się urodzimy, ale to zawsze się dzieje i nigdy nie ma w tym godności. Nie obchodzi czy potrafisz chodzić, widzieć czy podetrzeć własny tyłek. To jest zawsze obrzydliwe – zawsze! Możemy żyć z godnością – nie możemy z nią umrzeć.
|
|
|
obliczyłam już równanie, wymyśliłam wzór kochania po przecinku bez zer.
|
|
|
-tęsknisz za mną ?
-tak i to bardzo często !
-to zdefiniuj mi w takim razie pojęcie 'często'
|
|
|
Uczą mnie w szkole wiedzy o kulturze, wiedzy o społeczeństwie, wychowania seksualnego... Więc dlaczego nie nauczą mnie jak przeżyć w tym świecie ze szkła aby się nie skaleczyć?
|
|
|
Bo powiedział mi, że jestem najlepszą rzeczą jaką spotkał w życiu. I byłam tak rozczulona, że nawet nie zwróciłam uwagi na fakt, że nazwał mnie R Z E C Z Ą. Po prostu stałam z uśmiechem rodem z marnego serialu komediowego i spoglądałam w najpiękniejsze oczy. Przepełnione miłością do granic możliwości.
|
|
|
|