|
alee_urwal.moblo.pl
zmieniłaś się .. nie po prostu zapomniałeś jaka byłam .
|
|
|
zmieniłaś się .. - nie , po prostu zapomniałeś , jaka byłam .
|
|
|
- Myślisz czasem o nim. ?
- .. Czasem o nim nie myślę..
|
|
|
weź sobie ten hajs , wsadź sobie go w dupę skreślam cie z listy już nie jesteś moim kumplem / wzr < 33
|
|
|
mam już Cie dosyć. tych Twoich uśmieszków, przez które w głowie mam jedno wielkie tornado co rozpierdala wszystko co już sobie poukładałam, z czym się pogodziłam, bo dajesz mi tymi jebanymi uśmiechami nadzieje. mam dość tych twoich maślanych oczek, tych przesłodzonych spojrzeń, które sprawiają że mnie już mdli, po prostu chce mi się rzygać. mam dość wyczekiwania aż wreszcie postanowisz co z nami będzie. mam dość bezsennych, niekończących się nocy i pustych dni. nie chce tak dłużej żyć, ale nie mam już siły błagać Cie na kolanach, żebyś przestał ze mną do cholery pogrywać
|
|
|
- Widzisz tą małą ? - Tą w siwych trampkach, tak ? - Dokładnie. Spójrz.Wygląda jakby ktoś coś jej odebrał. Coś bardzo ważnego... - Ale ona się uśmiecha ! - To tylko taka gra. Spójrz na jej oczy, idioto
|
|
|
- słyszałem, że świetnie się wczoraj bawiłaś.
-wcale nie, nie mogłam przestać o Tobie myśleć.
- przetańczyłaś z tym pajacem całą noc.
- bo tylko on miał uśmiech podobny do Twojego
|
|
|
było jakoś po 22. dostałam wiadomość na gadu : ' jak tam ?' . uśmiech znów pojawił się na twarzy, i zniknęła obawa , że dziś jednak się nie odezwiesz. napisałam ,że dobrze i spytałam jak u Ciebie. odpowiedziałeś , że 10 minut temu wszedłeś do domu. a ja zrozumiałam , że chyba jednak coś znaczę , skoro na dobrą sprawę jeszcze dobrze nie zdążyłeś się ogarnąć a już do mnie napisałeś. mogła to też potwierdzić sytuacja, gdy przepraszałeś , że nie odpisałeś ale byłeś na tyle wściekły , że wolałeś nie ryzykować pokłócenia się ze mną.
|
|
|
i kolejny dzień siedziała samotnie na fotelu , z kawą , papierosem i cholernie kwaśnymi żelkami .
|
|
|
życie to nie fotel na którym siedzisz z pilotem ...
|
|
|
twarda jak żelki z biedronki ; DD
|
|
|
Litrowa butelka pełna truskawkowych marzeń ... ; ***
|
|
|
boje sie pomysłów mego umysłu ; D
|
|
|
|