|
alaalaala.moblo.pl
Ona szuka milosci nieskaczonej do granic mozliwosci .
|
|
|
Ona szuka milosci nieskaczonej do granic mozliwosci .
|
|
|
i love you so dumb , dumb , dumb ♥
|
|
|
z ciekawoscia wysluchuje klamstw , gdy znam cala prawde. .
|
|
|
;* - wyraza wiecej niz tysiac slow .
|
|
|
zapytalam go czy wedlug niego jestem ladna powiedzial , nie ` zapytalam czy mnie lubi , odpowiedzial , nie ` spytalam czy jestem w jego sercu , nadal ta sama odpowiedz . Zapytalam na koniec czy gdybym odeszla myslal by o mnie , powiedzial , nie ` . - To smutne. . . - pomyslalam i mialam zamiar odejsc , kiedy on zlapal mnie za reke i wykrztusil - Skarbie Ty nie jestes dla mnie ladna tylko piekna , nie lubie Cie , ja Cie kocham . Nie jestes w moim sercu. Ty jestes moim sercem , a gdybys odeszla nie myslalbym o tobie tylko umarlbym z tesknoty ♥
|
|
|
nie lubie kiedy wszyscy mowia ze zawsze podejmuje najgorsze i najbardziej szalone decyzje . nie lubie kiedy wszyscy mnie pytaja czemu to akurat w tobie sie zakolchalam .
|
|
|
czuje czasem , ze jestem Ci potrzebna . I wlasnie takie chwile lubie najbardziej kochanie ♥
|
|
|
Nie wieem , po prostu pojecia nie mam jak to zrobiles ale Cie kocham .
|
|
|
jestes moim szczesciem o czekoladowych oczach . < 3
|
|
|
Przez trzy miechy jak glupia na ciebie czekalam a ty to miales w dupie ! Wiec teraz odbij i daj mi spokuj . Za duzo sie przez ciebie wycierpilam ! - Zaczela krzyczec na caly park i uderzac piesciami w jego klatke piersiowa . Lzy lecialy jej z oczu jak deszcz . - Ej mala, ale ja cie kocham . . . - powiedzial lapiac ja za obie rece . - Co ? Ty , ty mnie kochasz ? - Zaczela nerwowo pytac patrzac mu prosto w oczy . - Kocham najbardziej na swiecie . Jestes dla mnie najwazniejsza . I prosze wybacz mi . Tylko tyle . - Ei glupolu juz dawno to zrobilam. Ale czekam na cos wiecej . - Na co myszko ? - zapytal z usmiechem na wargach . - Przy. . - Nawet nie dokonczyla tej prosby , kiedy on juz ja przytuli . - Ja dobrze wiem czego potrzebujesz kochana - Powiedzial i pocalowal ja delikatnie w czolo . A ona zapomniala o problemach , troskach , zlosci . Jego ramiona byly dla niej jak lekarstwo ♥ [ cz 3 ]
|
|
|
Probowala mu odpisac zargonem , zloscia , sarkazmem pogarda . Chciala mu napisac ze jest juz za pozno i ze nie chce go widziec. Chciala uswiadomic go ze w taka pogode nie ma zamiaru sie ruszac z domu . Serce mowilo cos innego a rozmum cos innego . Chcialam mu napisac te wszytskie rzeczy a na klawiaturze telefonu wystukala tylko , ok , bede .` Nie miala pojecia co sie dzieje . Ogarnela sie , wziela parasol wyszla z domu . Nie wziela zadnej bluzy , telefonu czy czego kolwiek . Czukajac czegos bezsensownie po kieszeniach spodni od dresu wyciagla szluge . Trzymala ja w reku zeby nie zamokla . Widziala go juz z daleko . On zblizal sie w jej strone . Stanela w miejscu . On byl coraz blizej niej . Miela motyle w brzuchu ale zlosc je pokonala . - Czego chciales ?! - Warknela w jego strone . - Chce z Toba byc , daj nam szanse . Prosze , nawet nie probujesz . . nie probujesz udac ze Ci zalezy - Spuscil glowe i sciszyl glos . - Jak to mi kurwa nie zalezy ?! [ cz 2 ]
|
|
|
godzina 14.35 , nagle uslyszala dzwiek smsa, nie przejela sie tym zbytnio ale podniosla obojetnie telefon z biurka. Kiedy zobaczyla jego imie na wyswietlaczu , poczula motyle w brzuchu i zrobilo jej sie goraco . Wybrarla , odczytaj ` a tam tresc smsa , Chce Cie za wszystko przeprosic , za to ze nie mialem dla ciebie czasu, ze moje sprawy byly wazniejsze, teraz to pojolem , Chcialbym z Toba o tym porozmawiac . Prosze badz za 20 min w parku . ` Kiedy przeczytalam wiadomosc , nie mogla uwiezyc . Najpierw czujac szczescie lzy splywaly jej po policzkach a potem ? Potem poczula zlosc na sama sb ze nadal go kocha pomimo tego wszystkiego . - Co za jebany kretyn , co on kurwa mysli ? Ze teraz pojawia sie po trzech miesiacach tak o i mysli ze przyjme go z otwartymi ramionami ?! O nieee, zaraz mu napisze co tak naprawde o nim mysle . - Krzyczala sama do siebie. - Przeciez mam juz swojego ksiecia. . .i kocham go . . - dokonczyla. Albo raczej probowala sobie wmowic jak jest i jak nie jest [ cz 1 ]
|
|
|
|