|
aishiteru.moblo.pl
Dochodziła godzina 3. Ona leżała oparta o jego ramię. On szepnął jej czule na uszko „Dobranoc Kochanie. Śnij o swoim Księciu i pamiętaj że on Cie kocha i nigdy nie o
|
|
|
Dochodziła godzina 3. Ona, leżała oparta o jego ramię. On szepnął jej czule na uszko „Dobranoc Kochanie. Śnij o swoim Księciu i pamiętaj, że on Cie kocha i nigdy nie opuści”.
Ona jak głupia wierzyła w te słowa. Spała spokojnie, czując się bezpieczna i taka szczęśliwa.
Budząc się rano, rozejrzała się dookoła. Była sama w swoim łóżku. Książę zniknął nie dotrzymując obietnicy. Od tamtej pory przestała wierzyć w takie brednie jak miłość.
|
|
|
Tyle razy powtarzałeś, że mój uśmiech jest taki piękny. To wytłumacz mi dlaczego zawsze robiłeś wszystko by zniknął z mej twarzy?
|
|
|
Gdybyś podszedł do mnie teraz, przeprosił i błagał, aby wszystko było jak dawniej. Bez namysły uderzyłabym Cię w twarz najmocniej jak bym mogła, a potem pocałowała najczulej jakbym potrafiła..
|
|
|
Siedzę zniecierpliwiona z telefonem w ręce. Czekam na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. I za każdym razem, gdy poczuję wibrację na mych dłoniach, odczytuję wiadomość, i z zawodem spuszczam głowę w dół. To nie Ty. Czy już całkowicie zapomniałeś? Zrób coś dla innych. Wysil się by napisać 3 literowe „hej” a uszczęśliwisz już jedną osobę na świecie.
|
|
|
A teraz mijam Cię ulicą delikatnie się uśmiechając i z trudem utrzymując wzrok by nie spuścić go na dół. A Ty odwzajemniasz mój uśmiech cicho mówiąc „Dobry Wieczór Panno M”. Żałuję tylko, że nie możesz odwzajemnić mojej miłości i tęsknoty za Tobą…
|
|
|
Ciekawe czy mówiąc jej, że ją kochasz, pamiętasz mój uszczęśliwiony wyraz twarz, gdy powtarzałeś mi to, co wieczór.
|
|
|
Mówi się, że każdy koleś jest taki sam… To nie prawda! Każdy jest inny, bo każdy rani inaczej.
|
|
|
Pamiętam, gdy po raz pierwszy dotknąłeś moich ust. Ten jeden raz wystarczył bym się od tego uzależniła.
|
|
|
Wszyscy inni zapadli w niepamięć. Zostałam tylko ja i Ty. W tle słychać było cichy głos księdza. Jednak Twoja obecność nie pozwalała mi się na niczym skupić. Moje myśli zaprzątały tylko wspomnienia. Z trudem powstrzymywałam napływające mi do oczu łzy. Nawet szept najbliższej przyjaciółki nie pomagał. Bolało ..
|
|
|
Uświadomiłam sobie, że byłam głupia będąc z Tobą, ale jeszcze głupsza, gdy pozwoliłam Ci odejść.
|
|
|
Dlaczego wtedy nie wiedziałam, że całuję Cie po raz ostatni? Okazałabym Ci przecież tyle miłości, że zapomniałbyś o tym, co miałeś powiedzieć mi następnego poranka.
|
|
|
W momencie, kiedy Cię ujrzałam po raz pierwszy od rozstania poczułam się jak palacz, któremu siłą odebrano paczkę papierosów. Nie wiedziałam, że brak Ciebie, będzie taki bolesny. Byłeś dla mnie jak narkotyk, a ona tak z łatwością mi Cie odebrała.
|
|
|
|