 |
aguusx33.moblo.pl
Oh Życie. Pogodziłam się już z tym że masz mnie w swoich osławionych czterech literach. I vice versa. Mój ograniczony ludzki umysł jest w stanie znieść fakt że mną pom
|
|
 |
Oh, Życie. Pogodziłam się już z tym, że masz mnie w swoich osławionych czterech literach. I vice versa. Mój ograniczony ludzki umysł jest w stanie znieść fakt, że mną pomiatasz i chłoszczesz mnie po twarzy. Wymierzone kopniaki prosto w me najsłabsze strony już nie bolą tak, jak kiedyś, a twoje drwiny już nie sięgają dna mojego umysłu. Już dawno dałam ci wolną rękę, możesz robić ze mną, co ci sie żywnie podoba. A ja i tak mam to gdzieś, ale jesteś ode mnie zależny, czy tego chcesz czy nie. Jakiś czas temu już ustaliliśmy, że tutaj wszystkie niepowodzenia maja przydarzać się mnie. Wszystko, co tylko może zranić człowieka, już mnie zraniło. A tobie ciągle mało, ty podły hipokryto! Jeżeli twoim priorytetem jest kopanie leżącego, w porządku. Możesz zadać mi kolejny cios jeżeli ma ci po tym ulżyć
|
|
 |
CHCIAŁAM CIĘ PRZEPROSIĆ... Za to, że Cię kocham Za to, że przez Ciebie szlocham... Za serce, które z bólu pęka Za to, że miłość to (niby nie, a jednak) udręka... Za to, że się już poddałam Za to, że z Tobą po prostu być chciałam Za noce, nieprzespane... Za gwiazdy rozkochane Za serce, które bije dla Ciebie... Za to, że nie było całkiem jak w niebie Za to, że chcę zapomnieć Ciebie Za Twoje, piękne oczy ... Za to, że jestem zaliczonym tekstem Za to, że obdarowałam Cię każdym moim gestem... Za usta, które Twym smakiem są wypełnione Za wszystkie wspomnienia bo zostały JUŻ TYLKO ONE...!!!
|
|
 |
– Zerwałam z nim, po prostu – odparła. – Dlaczego? – D l a c z e g o?! – krzyknęła. – Ty jesteś chyba nienormalny?! Rozumiesz subjunctive w angielskim, rozumiesz postęp geometryczny, jesteś w stanie czytać Marksa, dlaczego tego nie rozumiesz?! Po co pytasz o takie rzeczy?! Dlaczego zmuszasz dziewczynę, żeby Ci to mówiła? Czy to nie oczywiste?! Bo wolę Ciebie od niego. Chciałam się zakochać w kimś przystojniejszym, ale zakochałam się w Tobie. Nic na to nie poradzę ! .
|
|
 |
-Miłości chyba nie ma wiesz.. -po czym to stwierdzenie? -Oglądałam z 2 letnim kuzynem teletubisie -i co ? - tam żaden z nich nie był zakochany w ' lali' -no i ? - no i stwierdzam, że albo miłości nie istnieje albo oni sa gejami xD
|
|
 |
Nie masz pretensji, gdy nie odbieram telefonu. Nie jesteś zazdrosny o moich kolegów. Nie wypominasz mi braku czasu dla Ciebie. Nie kłócisz się, po której stronie łóżka chcesz sypiać. Nie robisz mi wymówek, gdy o trzeciej nad ranem wracam chwiejnym krokiem. Znasz moje wszystkie ulubione smaki lodów i czekolady. Kiedy jest mi smutnorzucasz wszystko i sprawiasz, że ponownie na mej twarzy pojawia się uśmiech. Kiedy mam zły dzień robisz dla mnie malinową herbatę i bez słowa przytulasz mnie do siebie. Jesteś czuły, romantyczny, delikatny, a cisza, kiedy przypadkiem się pojawi nigdy nie jest krępująca. Nie pozwalasz mi za sobą długo tęsknić i martwić się, czy coś złego się nie stało. Każda kobieta byłaby przy Tobie szczęśliwa. Każda z wyjątkiem mnie. Bo Twoja jedyna wada to taka, że nie jesteś nim....
|
|
 |
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
 |
- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie starcić). - Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie) - To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic. (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb) - No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma CIe przy mnie 5 min.. a teraz co?) - No i mozesz usunac moj numer. (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce) - Zrobie to z przyjemnością. (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..) - Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!) - To u Cb tak jak u mnie? Fajnie :) ( Kurwa mać! Nikogo bardziej nie kochalam..) - Pa (nie pozwol mi odejsc) - Narka (Nie odchodz..)
|
|
 |
Naprawdę staram się zrozumieć chociaż niektóre zachowania. Bywa to trudne, a nawet bardzo trudne. Mogłabym godzinami rozmyślać nad rzeczami, które dla Ciebie już nie mają żadnego znaczenia-co innego dla mnie. Te codzienne spekulacje: co poszło nie tak? dlaczego tak się stało? Jednak mimo tych przeklętych myśli, które codziennie nawiedzają moją głowę rezultat przemyśleń jest taki sam: to jest nielogiczne. A moi znajomi nadal zastanawiają się dlaczego w tym tkwię. Nie sądzę, byś kiedykolwiek powinien wstydzić się czy obawiać tego kim jesteś, ani tego co dzieje się w twoim życiu. Życie jest dobre. Człowieku, możesz czuć się jak ofiara cały czas, lub podnieść swój tyłek i zrobić to, co chcesz zrobić.
|
|
 |
- Zapomnij o nim. - Dobrze. - Zapomnij o jego oczach. - Dobrze. - Zapomnij o jego zapachu. - Dobrze. - Zapomnij o jego uśmiechu. - Dobrze. - Zapomnij o jego spojrzeniu. - Dobrze. - Zapomnij o delikatnym dotyku. - Dobrze. - Zapomnij o lekkich i czułych słowach. - Dobrze. - Zapomnij o słodkich pocałunkach. - Dobrze. - Musisz przestać go kochać, rozumiesz ?! - Rozumiem. - Więc już go nie kochaj. - Nie. - Dlaczego ? - Bo ja tak nie umiem... ;(;(
|
|
 |
Tak trudno jest żyć bez kogoś.... o kim sie ciągle myśli...;(
|
|
 |
czuję się jak kretynka, czekając na Twoją wiadomość, która nie nadchodzi. godzinami łudzę się, że pomyliłeś numery, że straciłeś zasięg, bądź padła Ci bateria. nigdy, nie dopuszczam do siebie myśli, że zapomniałeś o moim istnieniu.
|
|
|
|