 |
aguusx33.moblo.pl
z tego szczęścia to tylko skakać. najlepiej z mostu i pod pociąg.!
|
|
 |
z tego szczęścia to tylko skakać. najlepiej z mostu i pod pociąg.!
|
|
 |
do cholery jasnej. czy ja mam na czole napis 'zabawka'?
|
|
 |
smakujesz mi bardziej niż czekolada ;*
|
|
 |
wole udawac ze wszystko OK niz kazdemu tlumaczyc co mi jest ;/!
|
|
 |
opcje -> nazwa -> edyytuj.. i ci powiem, że zwała niesamowita, kiedy zamiast ' M i s i a c z k a < 3 ' wypisuje do mnie ' n i e z d e c y d o w a n y . c h.u j ' .
|
|
 |
-Chiałam Cie tylko sprubować.. -Udało Ci sie.. -Wiem, zawsze mi sie udaje..
|
|
 |
- mamusiu, co znaczą te krzyże przy drodze? - to znaczy kochanie, że Bóg musiał z kimś nagle bardzo poważnie porozmawiać.
|
|
 |
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. - odszedł
|
|
 |
a On? On to tylko osoba, którą kocham ponad życie. bez której nie przetrwam tego koszmaru(czyt. życia). On pozwala mi się uspokoić. On wie o mnie wszystko. za Nim pójdę na koniec świata, i jeszcze dalej. dla Niego będę grzeczna cały rok. dla Niego zrobię wszystko. dlaczego? sama nie wiem. po prostu, jest wyjątkową osobą, a jednocześnie taką samą jak Ty, Ona, On..
|
|
 |
Zaczęła pić, kiedy myśli o nim nie chciały jej opuścić. Budziła się rano i zasypiała wieczorem wciąż tęskniąc za nim. W swej głowie słyszała jego głos, na swoim ciele czuła jego dotyk, na skórze wyczuwała jego zapach. Miała wrażenie, że wciąż jest w niej. Myślała, że ucieka przed nim, a tak naprawdę uciekała przed sobą. Zapijała swoje wspomnienia, swoją przeszłość, swoje szczęście. Gdy któregoś dnia obudziła się z przeraźliwym kacem, z setkami myśli o nim i o tym co teraz dzieje się z nią, kiedy uświadomiła sobie, że traci swoje życie, postanowiła pogodzić się z tym, że go już nie ma. Postanowiła nauczyć się żyć bez niego, tak samo jak uczyła się żyć z nim.
|
|
 |
I co ? i teraz mi przystawisz stempel ZALICZONA ?
|
|
 |
Swoją drogą – może uda mi się kiedyś powiedzieć do niego per „Misiek”? Kto wie...
|
|
|
|