|
adzia1996.moblo.pl
Przez chwile zastanowiłam się czy mam płakać ale uznałam że to śmieszne.
|
|
|
Przez chwile zastanowiłam się czy mam płakać,ale uznałam, że to śmieszne.
|
|
|
Na tym rzecz polega, prawda ? Praca nad sobą. Trzeba tylko umieć dostrzec cudzy punkt widzenia. Pamiętać, że inni też są ludźmi.
|
|
|
Uczę się żyć... Na nowo odkrywam świat. Delikatnie stąpam po ziemi, ciągle jeszcze się boję. Na razie nie wychodzę z domu. Ciągle jeszcze nie jestem gotowa by spojrzeć na te miejsca. Czujnym wzrokiem spoglądam na ludzi za oknem. Jestem bardzo nieufna. Jeszcze nie otwieram drzwi, jeszcze nie odbieram telefonów. Jestem teraz jak małe dziecko. Wszystkiego uczę się na nowo. I na nowo odkrywam. Cieszę się z każdej rzeczy jaką odkryję. Powolutku, bez pośpiechu przemierzam coraz to większe odległości.
|
|
|
'Ucieknę dzisiaj, ucieknę od wrzasków, ucieknę. Nie chcę wracać do tego miejsca, ale nie mam wyboru, nie mam wyjścia.'
|
|
|
A może po prostu nie wiem, czego chcę, wiem tylko, że jeśli nie zmienię niczego w swoim cholernym życiu, to będzie tak samo się toczyć przez wiele lat.
|
|
|
Zasugerowałam, żebyśmy się wszyscy trochę uspokoili, na co dowiedziałam się, że mam się, cytuję, odpierdolić. Koniec cytatu.
|
|
|
Dzisiaj wykazałam się szaleńczym brakiem realizmu. W żaden sposób nie udało mi się prowadzić rozmów towarzyskich.
|
|
|
Czarne myśli, które jeszcze kilka sekund temu wypełniały mój umysł, wydają mi się bardzo odległe i tak czuję się zaskakująco dobrze.
|
|
|
Może odpowiedzi są nieważne. Może istotne jest tylko, żeby zadawać pytania. Nie zakładać niczego z góry.
|
|
|
A jeśli nawet teraz rozpłakałabym się ? A co tam. Już tyle razy w tym tygodniu zrobiłam z siebie idiotkę, że jeden raz więcej nie zaszkodzi.
|
|
|
Nie chcę więcej żadnej nadziei. Nie chcę wierzyć, że gdzieś na świecie jest lekarstwo albo metoda, czy guru, który potrafiłby wyzwolić mnie od lęku. Ja po prostu chciałabym nauczyć się umierać.
|
|
|
Wróciłam. Usiadłam i zaczęłam płakać. Czy to z powodu bezsilności, którą czułam coraz bardziej, czy przez brak kontaktu z ważną osobą ?
|
|
|
|