|
adriennne.moblo.pl
Bezustannie dostosowujesz się do jego ruchów najwyraźniej zupełnie automatycznie. Wystarczy że odrobinę się przesunie a ty dosuwasz się zaraz do niego odpowiednio
|
|
|
Bezustannie dostosowujesz się do jego ruchów, najwyraźniej zupełnie automatycznie. Wystarczy, że odrobinę się przesunie, a ty dosuwasz się zaraz do niego, odpowiednio dopasowujesz swoją pozycję. Jesteście jak dwa magnesy... albo nie, nie jak magnesy - jak ciało niebieskie z satelitą. Jesteś jego satelitą.
|
|
|
Ile można powiedzieć człowiekowi, którego nie zobaczy się po raz drugi w życiu.
|
|
|
Wiesz - szepnęła ze łzami w oczach - ja Ci powiem: Ty dlatego mnie nie chcesz, że jest inna, którą wolisz
|
|
|
Powiedz mi, no powiedz, czy jesteś w stanie sobie wyobrazić,
co widzę w twoich oczach? Nie?
Wiadomo, że nie. Bo ich nie widzisz i nawet nie wiesz,
jak wiele mówi twoje wymowne spojrzenie, jak szczerze twoje oczy
odpowiadają mi na pytania. Nie przeszkadzaj im, nie uciszaj... Teraz już wiem, gdzie są drzwi do duszy człowieka. Tymi drzwiami są oczy.
Teraz stoją przede mną otworem ...
Po przecież...Twoje oczy... są zwrócone... PROSTO .. na mnie.
Przysięgam, nigdy, przenigdy nie myślałam, że kiedyś...
Twoje oczy... będą zwrócone... PROSTO... na mnie...
|
|
|
Nie ma bólu , z którym można byłoby porównywać ból nieodwzajemnionej miłości.Żaden nie jest tak dotkliwy i tak wszechogarniający. Ten, kto nie jest lub nie był nim dotknięty, nie jest w stanie go sobie wyobrazić. Nie można go znieść .
|
|
|
Byłam chora z miłości, naprawdę chora.
|
|
|
Czekam, aż mnie przytulisz tak mocno, że zapomne
że nie chcesz być mój.
|
|
|
Jeśli ma choć trochę rozumu, uświadomi sobie, co stracił."
|
|
|
Tak jak yin i yang, Słońce i Księżyc, światło i cień, dzień i noc, tak i my należymy do siebie! Tęsknię za Twoją bliskością, Twoją energią oraz Twoim uśmiechem.
|
|
|
Wiedziałam intuicyjnie, że nie moge z nim być, ale nie mogłam żyć bez niego.
|
|
|
Może na takie coś trzeba czekać więcej niż jedno życie?
|
|
|
Przekonanie, że otarło się o anioła, że jest się jednym z małej garstki wybranych przez przeznaczenie pomazańców i że to zdarzyć się może tylko jeden jedyny raz na całą wieczność. Jaka wieczność?! Jaki, do diabła, anioł?! Jedyne , co w tym wszystkim anielskie, to wyłącznie moja cierpliwość trwania w tym idiotycznym przekonaniu
|
|
|
|