|
acosiebede.moblo.pl
przy Tobie każdy dzień był zapomnieniem.. i chciało się beztrosko płynąć w dal...
|
|
|
przy Tobie każdy dzień był zapomnieniem.. i chciało się beztrosko płynąć w dal...
|
|
|
czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się drżąc z zimna i musiałam pójść do łazienki. wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły się od łkania, lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. włosy przyklejone do czoła i szyi. i gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie, do niego, no nas.
|
|
|
wczoraj byłam ubrana w dres, na nogach miałam najki, na głowie czapkę. szłam przez miasto żeby się z Tobą spotkać, a Ty przy wszystkich powiedziałeś 'sory ale nie mogę z Tobą dłużej być. jesteś za mało kobieca ' . dzisiaj jestem ubrana w spódniczkę, na nogach mam szpilki, włosy rozpuszczone, makijaż. idę przez miasto. wszyscy patrzą za mną. a Ty wczoraj mnie zostawiłeś, a dziś mówisz, że ta ślicznotka jest Twoja. ale nie! teraz ta ślicznotka, za mało kobieca już nie jest Twoje. !
|
|
|
to, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu... zapomnieć go. raz na zawsze. wymazać go z pamięci, zresetować swój mózg, by wszystkie wspomnienia związane z Nim opuściły ją. owszem, starała się i nadal się stara nie myśleć o Nim w kółko. już usunęła ze swojego komputera wszystkie zdjęcia z Nim. spaliła również te, które zawsze nosiła przy sobie. dało jej to ulgę tylko na moment, ale wspomnienia o Nim powróciły ze zdwojoną siłą. zasiedlił się w jej głowie jak zły chochlik. to on był przyczyną jej częstych wybuchów płaczu. już próbowała go zapomnieć. raz prawie się udało, ale niestety to powróciło. jak bumerang. jak cholerny bumerang. dobrze wie, że to nie ma i nigdy nie miało sensu. po co się oszukuje? ależ nie! nie oszukuje się. to jest silniejsze od niej samej, wspomnienia o Nim są silniejsze od niej... i nie jest w stanie już nic zrobić, i nie jest w stanie całkowicie przestać Go kochać, mimo, że tak bardzo Go nienawidzi.
|
|
|
- ja was nie rozumiem!. po co codzienne malować tuszem oczy? nie można raz a porządnie?
-może i można.. ale każdego dnia właśnie m. in. przez takich jak Ty płaczemy.
|
|
|
A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść...? - spytał Krzyś, ściskając misiowi łapke, - co wtedy...?
-Nic wielkiego- zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam.
Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
|
|
|
a jakby to było, gdybym Cię wzięła za rękę na spacer po przyszłości? pokazałabym Ci : Ciebie i Mnie , Razem. Uwierzyłbyś?
|
|
|
Obiecaj mi, że nigdy mnie nie okłamiesz, że nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę mogła przy Tobie śmiać się i płakać, że słowo ' miłość ' nie będzie tylko pustym słowem, że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiesz mi szczerze ' kocham Cię ' . Obiecasz? :)
|
|
|
Twoja obecność warunkiem mojego szczęścia.
|
|
|
dziewczyno, nie łudź się!. słuchawki zawsze będą splątane, herbata gorąca, a facet nie ten.
|
|
|
nie ma powrotu do przeszłości...
|
|
|
|