  |
abstractiions.moblo.pl
nie wiem co jeszcze robimy oddzielnie ale przeraża mnie myśl co moglibyśmy robić wspólnie. abstractiions.
|
|
  |
` nie wiem co jeszcze robimy oddzielnie, ale przeraża mnie myśl co moglibyśmy robić wspólnie. / abstractiions.
|
|
  |
` nic nie rozumiem. Na stan w którym obecnie jestem nie ma leku. Rozstałam się z facetem, któremu oddałam całe swoje życie. Przez półtora roku kompletnie nie zwracał na mnie uwagi. Nie obchodziła go moja osoba. Wieczne kłamstwa, krzyki i złe emocje zniszczyły moją miłość do niego. I wtedy nagle mu się przypomniało o tym co do niego kiedyś czułam. Ale teraz jest już za późno. Teraz moje serce skłania się ku innemu mężczyźnie, ale nie wiem czy to jest dobre. Nie wiem czy miłość jest dla mnie. / abstractiions.
|
|
  |
` nie lubię gdy ktoś wytyka mi błędy, dlatego odchodzę gdy ktoś mówi o Tobie. / abstractiions.
|
|
  |
` ludzie boją się zadawać te pytania, ale wiem że mają na to ochotę. Tylko przyjaciele mają tą odwagę i mówią o Nim, o tym co kiedyś nas łączyło. Wtedy ja czuję tylko żal. Żal do samej siebie bo do cholery zmarnowałam półtora roku, nie osiągając nic poprzez związek z nim. Stracony czas wkurwia bardziej, niż do niedawna widok białej kreski na stole w jego pokoju. / abstractiions.
|
|
  |
` nie wiem co się z nim dzieje. Czasami do mnie napisze, ale wtedy ja go ignoruję. Jego kumple na osiedlu pierdolą i ogarniają dlaczego już nie jesteśmy razem przecież między nami miało być "na zawsze". Ja za to słyszę przelotne słowa, że ćpa i wchodzi w to coraz bardziej. Cieszy mnie każde złe słowo usłyszane na jego temat. Po prostu przewidziałam jego rozpierdoloną przyszłość, a raczej jej brak. / abstractiions.
|
|
  |
` nie przeżyłam z nim zupełnie wszystkiego. Na każdy ruch, krok, gest dawaliśmy sobie czas zupełnie nie zdając sobie sprawy, że nam go zabraknie a każde z nas pójdzie inną drogą. / abstractiions.
|
|
  |
` nie mów mi co mam robić bo i tak zrobię zupełnie na odwrót. To nie jest bunt po prostu od dziecka byłam kierowana złą drogą , a po niespełnionej miłości stwierdziłam, że teraz chcę być szczęśliwa i każdy krok będę stawiała zupełnie samodzielnie. / abstractiions.
|
|
  |
` wytrzymałam wiele tolerując Twoje kłamstwa, zdrady, uzależnienie od narkotyków, nocne przesiadywanie z kumplami na mieście z wyłączonym telefonem. Tolerowałam każdą Twoją złą decyzję w zamian otrzymując brak miłości. Dziś nie chce tak żyć, i pora żebyś to zrozumiał. / abstractiions.
|
|
  |
` ludzie mogą myśleć co chcą, ale jesteś moim życiowym celem, szansą na szczęście. / abstractiions.
|
|
  |
` nic nie łagodziło tak bólu serca jak wódka. Spróbowałam raz i popłynęłam w pierdolone procenty. W końcu czymś musiałam zastąpić Ciebie. / abstractiions.
|
|
  |
` teraz już wiem, że to co trwało od jakiegoś półtora roku nie było normalne. Wiem, że żadne z nas nie było szczęśliwe, a będąc razem jedynie się niszczyliśmy. Każdy ze znajomych zadawał sobie jedno pytanie "po co?" Po prostu byliśmy do siebie przyzwyczajeni, bo nie, nie kochaliśmy się już od dawna. Całe uczucie wygasło, a tak na prawdę baliśmy się życia osobno. / abstractiions.
|
|
  |
` nie rozumiem zdań wypowiadanych do mnie przez inne, bliskie mi osoby. Nocami myśląc nad wszystkim, dochodzę do złych wniosków. Tracę kontakty z rodzicami, przyjaciółmi. Tracę całe moje życie bo straciłam jego - cały dotychczasowy sens czegokolwiek. / abstractiions.
|
|
|
|