` zaczęło się zimą zeszłego roku. Weszłam do nowej szkoły i od razu zobaczyłam jego. Zaakceptowałam całe to jego penerstwo i znosiłam cały ból jaki mi zadawał. Nagle po tym jak mu się znudziłam zostawił mnie bez słowa. Wracaliśmy do siebie miliony razy. Ja wracałam do niego z powodu cholernie wielkiej miłości, On bo tak mu się chciało. Obecnie mija rok od naszego "pierwszego zakochania." On nadal jest dla mnie wszystkim, a ja dla niego jedynie zabawką. Ja staram się go wyciągnąć z tego gówna, On brnie w nie jeszcze bardziej. Nigdy nie zrozumiem tego co w nim widzę i dlaczego jest jak jest. Mimo wszystko w jakiś sposób na zawsze będę jego. / abstractiions.
|