  |
abstractiions.moblo.pl
nie oczekuję od Ciebie przeprosin . Nie oczekuję Twojego naprawdę nie chciałem żeby tak wyszło wybacz. Nie oczekuję bo to wcale nie uśmierza mojego bólu. Wręcz pr
|
|
  |
` nie oczekuję od Ciebie przeprosin . Nie oczekuję Twojego " naprawdę nie chciałem żeby tak wyszło, wybacz." Nie oczekuję bo to wcale nie uśmierza mojego bólu. Wręcz przeciwnie. Wciąż przypominasz mi o wyrządzonej mi krzywdzie. / abstractiions.
|
|
  |
` życie bez Ciebie to nie życie. / abstractiions.
|
|
  |
` największą życiową przygodę przyniosłeś mi Ty. Najwięcej uśmiechów na mojej twarzy zagościło dzięki Tobie. Mokłam w deszczu idąc do Ciebie. Najbardziej kochałam Ciebie i najmocniejszą kłótnię przeżyłam z Tobą. Nauczyłam się gotować dla Ciebie. Opuszczałam lekcję kiedy byłeś chory i płakałam kiedy było Ci źle. Zrozumiałam co to tęsknota kiedy to właśnie Ty odszedłeś. Widzisz kochanie, całe moje życie kręci się wokół CIEBIE, a Ty jeszcze nie potrafisz tego docenić. / abstractiions.
|
|
  |
` Kocham Was za te ponad 19 tysięcy wizyt. Dziękuję obserwującym za to, że wytrwale czytają moje głupoty i tym, którzy mnie nie obserwują też dziękuję za to, że wpadają tutaj od czasu do czasu. Nie potrzebuję żadnej pozycji w rankingu. Chciałabym tylko pisać ze świadomością, że dałam siłę lub przyniosłam jakąkolwiek pomoc chociaż jednej osobie znajdującej się tu, na moblo. Dziękuję i pozdrawiam te kochane mordki. Wasza abstractiions :)
|
|
  |
` kiedy myślałam , że nie zdarzy się już nic. Nic złego, nic dobrego. Kiedy myślałam, że jedynie śmierć może mnie uwolnić od tej całej bezwładności. Wtedy pojawiłeś się Ty. Odbudowałeś moje życie, nadałeś mu sens. Wzywałeś dla mnie słońce , abym się rano obudziła i wsadzałeś na niebo księżyc , aby móc utulić mnie to snu pod gwieździstym niebem. Kiedy upadałam podnosiłeś mnie. Od nowa nauczyłeś mnie "chodzić". I kiedy tak dorastałam od nowa w Twoich ramionach nagle mnie porzuciłeś. Zostałam sama bez kogoś kto mógłby dalej poprowadzić mnie przez ten cały tor przeszkód złożony z ludzkiego bólu i cierpienia. / abstractiions.
|
|
  |
` dziś nie mam siły nawet na zrobienie sobie herbaty, a co dopiero na spojrzenie Ci prosto w oczy. / abstractiions.
|
|
  |
` w górę ręce Ci, co staną po mojej stronie. / MŁODY M
|
|
  |
` żyj tak, aby pękał świat od Twoich wad. / abstractiions.
|
|
  |
` wypowiadając ciche dziękuję odeszła od stołu. Pobiegła do siebie na górę, rzuciła się na łóżko, a łzy samoistnie poleciały po policzkach. Płakała długo. Coraz bardziej bolało ją serce. To właśnie oznaka bezsilności. / abstractiions.
|
|
|
|