 |
aboniety.moblo.pl
Ja go kocham...! krzyczała przez łzy. A on Ciebie ? pytanie zawisło w nagłej ciszy pokoju.
|
|
 |
-Ja go kocham...! - krzyczała przez łzy.
-A on Ciebie ? - pytanie zawisło w nagłej ciszy pokoju.
|
|
 |
I gdy mówiłam Ci "Ale on ma dziewczynę." Ty zawsze z uczuciem w głosie powtarzałaś mi "Spoko spoko, każdy wagon da się odczepić".
|
|
 |
Wpatrywał się w moje źrenice jakby zobaczył tam szczęście.
|
|
 |
Zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
 |
Tak jak kazałeś nazwałam misia Twoim imię i do tej pory gdy co wieczór przytulam go do siebie mam nadzieje, że odczuwasz wewnętrzne ciepło, że dalej gdzieś tam koło ciebie jestem.
|
|
 |
-Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich, których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić. Jednym z nich...tym najbardziej wygurowanym była miłość.
-A miała jakieś mniejsze marzenia?
-Tak. Zasnąć w jego ramionach.
|
|
 |
-Miała kilka przyziemnych marzeń, nie takich, których nikt za żadne skarby świata nie jest w stanie spełnić. Jednym z nich...tym najbardziej wygurowanym była miłość.
-A miała jakieś mniejsze marzenia?
-Tak. Zasnąć w jego ramionach.
|
|
 |
Wiedziałam wszystko, że twoim ulubionym owocem są truskawki i, że zawsze kłóciłam się z tobą, o maliny, wiedziałam co lubisz najbardziej, ile łyżek cukru sypiesz do herbaty, a twój plan lekcji pamiętałam lepiej od swojego... Czego wszystko tak szybko trafia szlag.
|
|
 |
a największą moją wadą jest to, że przeogromnie tęsknie. myśle o nim nieustannie. to weszło normalnie mi w nawyk. najgorsze jest jednak to, że chciałabym się tego oduczyć, ale nie wiem jak.
bo pamiętam o tobie.
pamiętam, gdy smaruje chleb masłem i rozczesuje potargane kłaki.
pamietam, gdy tuszuję rzęsy i maluje paznokcie.
cholera no.!
i nadchodzą takie wieczory jak ten, gdy wszyscy inni są gdzieś szczęśliwi, a ja słuchając smutnych piosenek i wpieprzając czekoladę szukam sensu życia i mam nadzieje, że zapomnę.
|
|
 |
narysowałam Cię na ścianie. czy się udałeś, tego nie wiem.
jak wpadną goście zawsze da się zastawić sprytnie jakimś meblem.
teraz już mogę łatwo dotknąć, chwycić za rękę, pocałować.
pić razem kawę.
bardzo śmieszne. mam chore serce. doszła głowa.
i nie zależy już od Ciebie, jak długo będziesz, czy zostaniesz.
jeśli za bardzo czymś mnie wkurzysz, zamówię sobie malowanie.
|
|
 |
Tylko na tej bluziee został jego zapach, jak ostatni raz przytulał mnie wtedy.
|
|
 |
Mówiłeś 'mnie bd miała zawsze' i chuj wziął to wszystko, nie dotrzymałeś obietnicy.
|
|
|
|