 |
aboniety.moblo.pl
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo wiesz że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to prz
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
 |
Bo gesty mówiły więcej niż słowa.
|
|
 |
Przykro mi. Ja nie jestem nią i nigdy nie będę, nawet jeśli nie wiadomo jak bardzo byś tego pragnął, rozumiesz?
|
|
 |
I coraz częściej uświadomiłam sobie że byłam dla ciebie tylko jedną z wielu... A ja zawszę chciałam być wyjątkowa, inna, taka niepowtarzalna. Nie wiesz co to znaczy (?) to sprawdź w słowniku, jeśli w ogóle miałeś kiedyś taką książkę w ręku.
|
|
 |
Na początku miłości trzeba chodzić bardzo ostrożnie, dopiero później można się puścić pędem przez pola prosto w objęcia ukochanego, kiedy ma się pewność, że nas nie wyśmieje, jeśli się potkniemy.
|
|
 |
Nauczyłeś mnie być twardą ja skała tak jak śpiewał ten koleś z all bandits, nie nigdy nie zapomnę jakiej muzyki słuchałeś, ile masz lekcji, czy tego, co przeważnie robisz o tej porze, ja nigdy Cię nie zapomnę. Nadwrażliwość, stała się moim wrogiem, a na pytanie, "Czy ty masz żadnych uczuć, no nie masz?" odpowiem Gniew, od dziś będę bawić się w Ciebie, tylko gdzie ja znajdę taką drugą naiwną jaką byłam ja (?).
|
|
 |
Najpiękniejsze historie są łzami skropione.
|
|
 |
Myślał że jej serducho było z metalu..Lecz zapomniał , że metal z łzami tworzy rdzę..
|
|
 |
- Opowiedz mi coś o sobie.. - Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
 |
Napytanie: "Co się dzieje z twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć:"Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na 'tylko', w domyśle 'ciągle'.
|
|
 |
"Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu. Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś źle napisanej powieści."
|
|
|
|