 |
38sekund.moblo.pl
siedząc na moim ulubionym fotelu macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach żuję moją ulubioną gumę balonową . uwielbiam ten stan . stan kiedy
|
|
 |
siedząc na moim ulubionym fotelu , macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach , żuję moją ulubioną gumę balonową . uwielbiam ten stan . stan , kiedy wiem , że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia . stan , kiedy wiem , że nie muszę walczyć z losem , aby wyszarpać mu szczęście .
|
|
 |
Jestem radosną mistrzynią kontrastu między czerwonością krwi, a białością śniegu.
|
|
 |
możesz odejść. wymazać mnie z pamięci. ja też zapomnę. bo nawet wtedy, gdy ciebie przy mnie nie będzie, będę mogła przeżyć jeszcze sto tysięcy innych pięknych chwil. ot tak, bez Ciebie.
|
|
 |
Obiecała sobie , że za każdym razem gdy będzie o nim myśleć puści mu sygnał . gdy wstał i spojrzał na telefon miał 329 nieodebranych połączeń od nieznanego numeru..
|
|
 |
Jak o kolejnym facecie powiem "ten jest inny" walnij mnie, proszę.
|
|
 |
Ty możesz mieć swoje zdanie, a ja mogę mieć je w dupie. ;)
|
|
 |
Az do nastepnego weekendu,hektolitrow alkoholu i tej cholernej potrzeby zeby chociaz chwile byc obok Ciebie .
|
|
 |
Wstań i powiedz: ' to jest może życie. Może czasem zbyt szalone, szybkie i złożone, a innym razem zbyt jednostajne, monotonne i nudne, niewątpliwie jednak jest ono moje i tylko moje. ' I czekaj na śmiechy sfrustrowanych staruszków, które swoje przegrali, bo nie byli w stanie tego powiedzieć.
|
|
 |
ogarnij łyche, spal jointa - weź się wyluzuj, mamy chillout.
|
|
 |
siedziałam z rodzicami przed telewizorem nabijając się z odmłodzonego Ibisza.nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. z racji iż byłam już wykąpana , bo niedziele spędziłam w domu-poszłam otworzyć drzwi w szlafroku i ogromnych kapciach. 'sziemaneo, wpuszcisz mne?'-wydukał kompletnie zalany przyjaciel. 'popierdoliło Cię, gdzie żeś się tak schlał!?' - krzyknęłam na pół domu, aż mama z tatą przyszli. wzięłam Go za fraki prowadząc do pokoju, rozścieliłam łóżko i kazałam położyć się spać. 'przperaszam,ale jakos tak wy, wy no wyszlo' - wydukał ponownie. 'zamknij się i śpij!'- usiłowałam spokojnie mówić. nagle do pokoju weszła mama z butelką wody stawiając mu ją koło łóżka ,i uśmiechając się dodała:'dziecko,trochę dystansu-nigdy młoda nie byłaś,haha'. 'tato,zabierz ją !' - wydarłam się do taty, który wleciał do pokoju mówiąc: ' niech chłopak śpi - dobrze mama gada'. przewróciłam oczami i ze słowami: ' ja Was nie rozumiem kompletnie wszystkich' zabrałam się do szukania numeru Jego mamy.
|
|
 |
nie chciał małej dziewczynki o wielkim sercu . chciał zimną sukę , którą wszystko jebie . a gdy już ją dostał ? uznał , że jest za wulgarna , jak na niego .
|
|
 |
Na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa..".
|
|
|
|