 |
38sekund.moblo.pl
Masz zaklepane na zawsze miejsce w moim sercu pod tytułem 'pierwsza prawdziwa miłość' .
|
|
 |
Masz zaklepane na zawsze miejsce w moim sercu pod tytułem 'pierwsza,prawdziwa miłość' .
|
|
 |
-Jakie jest twoje największe marzenie?
-Dotknąć nieba.
-Przecież to niemożliwe.
-Marzenie nie musi być możliwe bo dzięki temu jest marzeniem.
|
|
 |
i stałeś się dostępny . zdenerwowałam się , wiesz ? nawet gdy Cię nie znałam nie miałam kłopotu z tym , żeby do ciebie napisać . ale dzisiaj nie mogłam . po prostu nie . pierwsza myśl ? ' to on powinien , on zjebał ' . nacisnęłam krzyżyk i nie mogę znieść wyrzutów sumienia , które wrzeszczą na cały głos , jak bardzo jestem żałosna i jak bardzo zawładnął mną facet . zwykły , wulgarny , obojętny , z blond głową facet .
|
|
 |
Dasz rade. Jak nie sam , to kosztem innych - niewinnych. To ich pech, a nie grzech, nie bądz dziecinny.
|
|
 |
Przeznaczenie jest dla frajerów. To tylko nędzna wymówka, żeby pozwolić, aby sprawy same się toczyły, zamiast wziąć je we własne ręce.
|
|
 |
nie jakaś suka ? całkiem spox ta niunia, wiesz..
|
|
 |
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.
|
|
 |
Nie używaj słów, których nie rozumiesz.
Obiektywnie jesteś tylko szarym tłumem w sumie.
|
|
 |
panna z charakterem którą rządzi temperament.
|
|
 |
A po 10 kieliszku, 8 papierosie i marynowanych grzybkach nawet Twoje odejście staje się zabawne.
|
|
 |
bo to jest smutna istotka z cudownymi marzeniami ,
która uśmiecha się przez łzy do własnych myśli .
|
|
 |
.
Mam usta pełne Twoich ust i ręce pełne Ciebie, piersi zgniecione w Twoich dłoniach, rozsznurowane biodra, szeptem spalone powieki.
|
|
|
|