 |
38sekund.moblo.pl
Nim sama zgasnę sama zniknę... lubię prowokować wrednie się odzywać i mieć wyjebane na wszystko. to ja łamię wszelkie zasady nic sobie z tego nie robiąc. pale w p
|
|
 |
Nim sama zgasnę, sama zniknę...
lubię prowokować , wrednie się odzywać i mieć wyjebane na wszystko. to ja łamię wszelkie zasady , nic sobie z tego nie robiąc. pale w publicznych miejscach - gdy tylko mam na to ochotę , kłócę się z kanarem - nie podając prawdziwego nazwiska do mandatu , gram na nerwach sąsiadów. chodzę do szkoły w miniówie i czerwonych szpilkach - jeśli najdzie mnie ochota na kopiowanie nastoletnich laleczek. kłócę się z pracodawcą , gdy tylko coś mi się nie spodoba. i ogólnie sram na system i mam wszystkich gdzieś, o.
|
|
 |
wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę. ja już sobie nie radzę.
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
 |
Wiesz.. Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego jak mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy nienawidzę swojego telefonu . Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, Spłukała w kiblu, Rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków .Jak długo on może milczeć ? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły .
W domu wyłączałam dźwięk bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . Teraz zwyczajnie o nim zapominam . Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki żeby tylko nastawić budzik . Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość.
|
|
 |
Będę gonić wiatr , dopóki go nie złapię . Będę pić zimne kakao , dopóki nie poparzę ust . Będę o ciebie walczyć , dopóki mnie nie pokochasz .
|
|
 |
Bo tutaj nic nie jest normalne. Nigdy nie było. Bo tutaj siedzi się na ławce o 3.40 nad ranem i paląc papierosy rozmyśla nad swoim życiem. Związki zawsze mają swój koniec, a obietnice okazują się być chuja warte. Bo tutaj nikt już nie pamięta kiedy ostatnio poczuł do kogoś coś innego niż pożądanie, bo tutaj prawie każdy z każdym spał i każdy myśli o śmierci przynajmniej raz dziennie. Dlatego tacy jesteśmy. Bo tutaj tak jest.
|
|
 |
wiesz jak to jest nie spać bo nocach, przez opuchnięte oczy od płaczu, dławiąc się wspomnieniami.? jak to jest nie kontrolować, ile papierosów się wypala, i ile je się litrów lodów.? jak to jest w kółko oglądać te durnowate komedie romantyczne, zazdroszcząc bohaterem happy end'u.? wiesz.?! właśnie! więc, przestań pierdolić, że rozumiesz, jak się czuję.
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym?
|
|
 |
już nie kupuję tymbarków, tylko po to, żeby pod nakrętką zobaczyć napis: 'kocham Cię' lub 'będzie dobrze'. przerzuciłam się na pomarańczowego tarczyna. wolę widzieć napis, że na głowie człowieka jest 120 tys. włosów niż 'on Cię kocha', bo nie kocha, wszyscy o tym wiedzą.
|
|
 |
nadal czuję zapach jego bluzy, pamiętam, jak się przytulaliśmy, bez przymusu, po prostu, to była zajebista przyjaźń, ja chciałam czegoś więcej i spierdoliłam to. zajebista jestem, nie?
|
|
 |
wstań i powiedz: ' to jest może życie. może czasem zbyt szalone, szybkie i złożone, a innym razem zbyt jednostajne, monotonne i nudne, niewątpliwie jednak jest ono moje i tylko moje. ' i czekaj na śmiechy sfrustrowanych staruszków, które swoje przegrali, bo nie byli w stanie tego powiedzieć.
|
|
|
|