 |
38sekund.moblo.pl
Wiesz.. tęsknię za tym jak mnie przytulałeś o tam nad rzeką. Jak długo się żegnaliśmy nie mogąc się rozdzielić. Jak śmiałeś się ze mnie bo zawstydzałam się patrząc C
|
|
 |
Wiesz.. tęsknię za tym jak mnie przytulałeś, o tam nad rzeką. Jak długo się żegnaliśmy, nie mogąc się rozdzielić. Jak śmiałeś się ze mnie, bo zawstydzałam się patrząc Ci w oczy. Lubiłam jak mnie odwiedzałeś i pisałeś do mnie niemalże ciągle. Już nic nie do Ciebie nie czuję. Ja po prostu tęsknię za tym wszystkim! Brakuje mi każdej cząsteczki Ciebie, każdego dotyku. Pragnę jedynie byś wrócił i przytulił mnie od tak.
|
|
 |
`Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę?. po tych słowach myślała że On zamilczy, że zda sobie sprawę że to koniec. ale On z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej, złapał dziewczynę za rękę, spojrzał w oczy i powiedział : To wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę, kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach, lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział : Z tą zapałką to była tylko przenośnia, wiem. ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę, to zrobiłbym to. Bo nie chce Cię stracić, mała. Ona uśmiechając się do Niego szepnęła tylko : Głupek.:) po czym złapali sie za ręce i poszli w stronę tutejszego kina. `
|
|
 |
`bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera. bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa. `
|
|
 |
`zakończyłeś znajomość . a tu po kilku dniach piszesz do mnie na gg siemka kochanie: * i co kurwa myślisz ,że ja pojebana i też Ci napisze coś w stylu hej skarbie ; * no chyba nie . drugi raz tego błędu nie popełnie. `
|
|
 |
`Nigdy nie zapomnę, gdy przyszłam na boisko i usiadłam na ławce, a Twoi kumple zostawiając Cię otoczyli mnie wianuszkiem i zagadywali. Poszłam z nimi jeździć motorem, a Ty stałeś i nie mogłeś uwierzyć w to co się dzieje. I wiesz ? Wtedy najchętniej rzuciłabym Ci się na szyje i powiedziała, żebyś się nie gniewał na nich, bo kocham tylko Ciebie. Odechciało mi się jednak. Poprzeklinaj sobie jeszcze i zapal kolejnego szluga, może w końcu kiedyś zmądrzejesz, w co szczerze mówiąc - wątpię. `
|
|
 |
`Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
 |
`Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. Nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. Boso, z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku w kałuży krwi. Deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. Następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. Obok niej leżał pistolet umazany krwią. W jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. Przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. Było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami: 'sprawca - miłość.' `
|
|
 |
szczęka jej latała z zimna , on w cienkiej koszuli obejmując powoli , zaczą opowiadać historie , które ją bardzo ciekawiły. była zazdrosna o każdą koleżankę, nawet o tą , za którą teraz nie przepadał. nie mogła się pogodzić z tym , że jej cały świat mógł by teraz spędzać z nią sekundy i godziny. Cieszyła się z tego , że ma na kogo liczyć. rozmowa doszła ku końcowi , lekko spotykając się lodowatymi wargami , powiedzieli ile dla siebie znaczą.
|
|
 |
stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. albo, wygram i zyskam, Ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję, życie. dla ciebie.
|
|
 |
Byłem w Ameryce. - A ja w Australii. - Widziałem Brada Pitta na żywo. - A ja widziałam Angelinę Jolie. - Kocham Cię. Teraz to przebijesz ? - Nie, nie przebiję, ale powiem, że też Cię kocham.
|
|
 |
wystarczy, że stanąłby przed moimi drzwiami. nie musiałby mieć czekoladek czy kwiatów. swoją obecnością naprawiłby wszystkie krzywdy.
|
|
 |
Nie mów, że ci mnie brakuje, kiedy oboje wiemy, że świetnie bawisz się w towarzystwie swoich kumpli i nowych koleżanek. nie pisz, że tęsknisz, skoro tak naprawdę brakuje ci jedynie mojego języka, szyi, piersi i tyłka. nie mów, że cię do mnie ciągnie, gdy potrafisz obejrzeć się za każdą dziewczyną na ulicy, albo gdy jedziesz na imprezę z celem wyrwania najlepszej suki. nie kłam mnie. ja i tak nie uwierzę w żadne twoje słowo.
|
|
|
|