To tak, jakby ktoś rozrywał moje ciało, kawałek po kawałku. Odzierał mnie ze skóry, jednocześnie zrywając ze mnie resztki nadziei. To tak jakby wyrwał mi serce, ale zmysły wciąż zdolne do tego, by odczuwać ból i cierpienie - zostały. To tak jakby każde wspomnienie bolało mnie tak, jakby wbijano mi kawałki brudnego szkła, w pokaleczone już ciało. To tak jakby łamano mi kość za kością bez znieczulenia, gdy tylko mój mózg potrzebował bliskości. To tak jakby za każdą moją łzę, wypalano mi dziurę w brzuchu - papierosem, od środka. To tak jakby wbijano mi igiełkę po igiełce w oczy za każde spojrzenie, które szukało w tłumie jego twarzy, jego ciała, jego. / 21guns
|