|
19martyna95.moblo.pl
szukała księcia z bajki sam ją znalazł żyła w swoim świecie miłości a on w nim królował zamiłowanie do wojen polowań było jego pasją ona została zdobyczą zgi
|
|
|
szukała księcia z bajki
sam ją znalazł
żyła w swoim świecie miłości
a on w nim królował
zamiłowanie do wojen
polowań było jego pasją
ona została zdobyczą
zginął na polu bitwy
i wcale nie w pełni chwały
pokojówki i łanie
tylko za nim płakały
myślała, że koniec jej żywota
zagubiona, samotna
wyszła ze swego pałacu
pięknie ułożona mozaika
prowadziła jak nić
czarodziejskiego kłębka
ich oczy spotkały się
nie był księciem
spracowane dłonie
twarz zarośnięta
opalone ramiona
i uśmiech jakby skurczony
zatrzymał ją wzrokiem
całą postawą męskiej brzydoty
poczuła nieodpartą chęć
jego dotyku
podszedł uklęknął
objął za kolana
jak sługa uniżony
stała jak wmurowana
w tę baśniową mozaikę
dotknęły się usta
tak nagle, po prostu
w jednym sercu
dwa serca biły.
|
|
|
Może jutro Cię zobaczę,
Może westchnę, powiem ach...
Będę miała lepszy humor,
Gdy zobaczę Ciebie w drzwiach.
Gdybym miała Twoje zdjęcie,
gdybym miała numer Twój,
Wtedy bym Ci napisała,
Że na zawsze będziesz mój!
|
|
|
Ktoś Ci powie, ktoś doradzi
jak szczęśliwym być we dwoje,
lecz pamiętaj kryj z dnia na dzień
zakochane serce swoje.
|
|
|
Miłość jest jak mocne wino
pić je to nie wielka sztuka,
ale sztuką jest dziewczyno
nie dać winem się oszukać.ss
|
|
|
Bądź sobą, tyle chcę
od początku tak do końca
Tak jak potrafisz - kochaj mnie
i chodźmy razem w stronę słońca
|
|
|
Bądź przy mnie, gdy mi źle
przytul gdy smutno mi
Gdy płaczę podejdź... otrzyj łzę
i powiedz że jesteś przy mnie ty
|
|
|
Gdy jesteś obok mam dreszcze
serce mocniej bije, dech zapiera
Aż strach powiedzieć co jeszcze
jak wiele słowo miłość zawiera.;*
|
|
|
To bardzo dziwne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. Niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba, jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu
|
|
|
Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.
|
|
|
nie zamierzam sztucznie się uśmiechać. tylko dlatego, że mam dość, kiedy każdy mnie pyta co mi jest. wolę w kółko powtarzać jak cholernie mnie zraniłeś, niż udawać, że mam szczękościsk
|
|
|
I to mnie tak cholernie zabolało. Że on wie, że ja nie mam żadnych planów na weekend. I że on wie z pewnością także to, że moje plany to on. I że czekam na niego. I że mój telefon czeka, i mój zamek w drzwiach, i moje łóżko. I że ja czekam na niego, wracając w sobotę rano w pośpiechu z piekarni na rogu i bojąc się, że on mógł zadzwonić, a mnie akurat w tym czasie nie było. I że kupuję tak na wszelki wypadek dwa razy więcej bułek i dwa razy więcej jajek, gdyby na przykład nie zadzwonił, tylko po prostu przyszedł na śniadanie. I pomidory też kupuję. Bo przecież lubi jajecznicę z pomidorami.
|
|
|
a w opisie miała kropkę, zwykły interpunkcyjny znak. i nikt by nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć.
|
|
|
|