|
15sekund.moblo.pl
Kobiety często widzą to czego nikt nie dostrzega
|
|
|
"Kobiety często widzą to, czego nikt nie dostrzega"
|
|
|
"Największe tchórzostwo mężczyzny, to rozbudzić miłość w kobiecie, nie mając zamiaru jej kochać..."
|
|
|
"Fall in love when you’re ready, not when you’re lonely."
|
|
|
"Spanie obok drugiej osoby, w odległości paru centymetrów to akt absolutnej ufności".
|
|
|
"Nic nie jest twoje, jeśli nie potrafisz się tego wyrzec. Cóż bowiem stanowi za korzyść dla człowieka - nic, zero, ale nie nauczysz się tego w szkole, uczysz się tego w drodze."
|
|
|
Ona nie unosi się dźwiękiem.
Nie szuka poklasku.
Chlubi się ciszą.
Niekończące się spacery.
Towarzyszem nocnych rozmów
Przydrożne lampy.
pustka zimnego miasta.
I drzewa w parku.
Huśtawka co skrzypi.
I śpiące ptaki.
Wsłuchiwanie się w odgłos własnych kroków.
Niosących wyraźne echo wewnątrz pustego zziębniętego serca.
Samotność to brak zegarka.
Jedyną Jej wadą brak dotyku.
Skóry.
Włosów.
Zapachu.
[...] Człowieka...
Samotność to wielki bunt.
Przeciwko samemu sobie.
|
|
|
''nie ma niczego bardziej
przygnębiającego dla człowieka niż
przywyknąć do bycia niekochanym, wziąć to
za stan naturalny, oczywisty, za regułę,
potwierdzaną czasem wyjątkami.”nie ma niczego bardziej
przygnębiającego dla człowieka niż
przywyknąć do bycia niekochanym, wziąć to
za stan naturalny, oczywisty, za regułę,
potwierdzaną czasem wyjątkami.”
|
|
|
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nie ważne".
|
|
|
"Patrzyła na mnie tak, jakby całe jej życie zależało od jednego cieplejszego słowa. Uległem pokusie. Dobre słowo jest łatwą przysługą niewymagającą ani krzty poświęcenia, a czasem wartą więcej niż prawdziwy dobry uczynek".
|
|
|
Nie martw się, zawsze będzie inaczej niż myślisz teraz.
|
|
|
"Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu".
|
|
|
"Bał się słowa "kocham". Jak cholera. A przecież to tylko słowo. Tylko zlepek przypadkowych głosek, którym ktoś nadał jakieś głębsze znaczenie. A mimo tego bał się go... Bo to słowo było obietnicą, wyrażało więcej niż tysiące innych. Wypowiadając je, składa się jednocześnie obietnicę.
"Będę przy Tobie. Zawsze i wszędzie, jak Anioł Stróż. Będę gotów iść za Tobą na koniec świata tylko po to, by Cię zobaczyć. Będę Cię wspierał, pocieszał, komplementował. Będę z Tobą bezgranicznie szczery. Będę. Tak po prostu".
Coś w ten deseń. Tylko bardziej."
|
|
|
|