Szybko wypowiedziane słowo, mrugnięcie zapłakanych oczu, ostatni uśmiech zabrudzonych krwią ust. Co się dzieje? Czemu krzyczy? Każda łza staje się ciężarem, każda sekunda zabija. A Ty tylko stoisz, słuchasz i wbijasz nóż w Jego ledwo żywe ciało. Jednak coś drgnęło, nie potrafisz Go zniszczyć. Czujesz to, miłość i nienawiść przepełnione histerią. Czemu jeszcze Go kochasz? Przecież zabił w Tobie człowieka. Też nie wiesz? Zapytaj Jego, jeśli zdążysz, bo to twarde z pozoru serce wydało już ostatni głuchy dźwięk, zapełniła je nicości.
|