schodzę po schodach na dół uhuhana, ubrana, umalowana, ktoś wyskakuje z pokoju biorą mnie na ręce, niosą do wanny, wrzucają i leją wodą z prysznica, wkurzam się sięgam po szaflik który był napełniony wodą i leje na moich trzech kuzynów. ohh kocham to święto! ;D
|