cz.2czuła jego oddech na swojej szyji,nie miała nic przeciwko temu,odwzajemniła pierwszy pocałunek,później drugi,trzeci,gdy nagle do pokoju weszła mama-Monika,ty masz się uczyć z polskiego i matematyki,a nie z biologi.! Idź do swojego pokoju się pouczyć ,za 2 dni masz testy,a ja obiecałam twojej mamie,że cię przypilnuję.-Dobrze-powiedziała zarumieniona Monika i wyszła.Uczyła się do późnego wieczora.Rankiem poczuła,że ktoś ją łaskocze.Otworzyła oczy.Nad nią stał Rafał-Skarbie,czas do szkoły,wstawaj.Monika wstała i poszła się przygotować.Po niecałych 40 minutach zeszła na dół,w holu czekał Rafał.Podeszła do niego ,dała wielkiego,ciepłego buziaka i wtuliła się w jego tors.Przyszła służąca i wręczyła im obojgu pudełka ze śniadaniem./ terrorkaxxcs
|