Wiecie co jest najbardziej kiczowate? - szczęśliwe zakończenia. Poważnie! Takie jak wtedy, kiedy oglądam film i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczyna w końcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałąm, że go zdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapac jej oczy. Prawdziwe życie jest potwornie zakręcone i skomplikowane. nie ma żadnego zakończenia."
|