Wróciłam do domu koło 3 w nocy . Włączyłam swoją ulubioną play listę i położyłam się do łóżka .Natłok myśli nie dawał mi spokoju i po kilkudziesięciu minutach byłam już pewna że o zaśnięciu nie ma mowy .Wstałam zapaliłam światło i nagle dotarło do mnie że muszę coś zrobić . Otworzyłam szufladę do której nie zbliżałam się od dawna . Wyciągnęłam pudło jego rzeczy.Najpierw przeglądnęłam stertę naszych wspólnych zdjęć. Z każdą fotografią wracały wspomnienia , ale nie płakałam wręcz przeciwnie uśmiech nie znikał mi z twarzy.Później obejrzałam kilkanaście bransoletek , cztery pierścionki w tym jeden którego nie zdążył mi wręczyć . Zegarek , koszulkę , bandanę , otwartą paczkę szlugów , koszulkę , bletki ,fifki i inne tego typu przedmioty . Po pewnym czasie wyniosłam to wszystko do piwnicy.Nie , nie chciałam się tego pozbyć bo on zawsze będzie w mojej pamięci i nic tego nie zmieni po prostu zaczynając nowy rozdział nie mogę żyć przeszłością . To byłoby nie uczciwe / nacpanaaa
|