A kiedy nastanie taki dzień, w którym przyjdziesz do mnie i będziesz prosił o wybaczenie, ja zaśmieję Ci się w twarz i zamknę drzwi przed nosem... Taa. Kogo ja chcę oszukać..? Każdy wie, że nie przyjdziesz, a nawet gdyby, to może i bym się zaśmiała, ale z radości i rzuciła Ci się w objęcia.
|