Ale morze to potężna dusza, nieustannie skarżąca się na jakąś wielką, nie dającą się utulić boleść, zamkniętą w nim po wsze czasy. Nigdy nie będziemy w stanie zgłębić tej nieskończonej tajemnicy, możemy tylko wędrować z uczuciem głębokiej czci i oczarowania po jej wąskim skraju.(...) morze zna tylko jeden głos, potężny, urzekający naszą duszę swą wspaniałą harmonią (...) morze zdaje się mieć w sobie coś z potęgi niebios.
|