Nic nie dawało jej poczucie bezpieczeństwa niz jego zapch, czuła go bardzo rzadko i to było przyczyną strachu jaki ją opanował... czekała na jeden gest, sms, tel... cisza była przerażająca... w głowie setki mysli wirowały niebezpiecznie... telefon miał się prawo zepsuć! ale czy to nie naiwnosc? przecież mówił że kocha czemu teraz tak bardzo boi się z nia być???? ich związek jest ciężki , ale jezeli tylko by oboje chcieli to... odrobina wiary Książę!!! nie poddawaj się , przecież bajki zawsze kończą sie hapy endem.........
|