'Zamalowane kolorem czarnym serce z ich inicjałami, które kiedyś wyrył scyzorykiem na pniu drzewa. Zagreźdane długopisem Jego imię na okładce zeszytu. Wyrwana kartka z pamiętnika, upamiętniająca ich najszczęsliwsze chwile. Podarte fotografie. Gasnące uśmiechy. Zapłakane oczy. Kolejna burza w Jej życiu...'
|